w pierwszej części kiedy James ugryzł belle to ja bolało (zwijała się z bólu i te sprawy) a w czwartej części w książce leży spokojnie. Pomyłka? a tak przy okazji jestem strasznie zawiedziona , ponieważ w książkach najbardziej podobało mi się poczucie humoru wiecie takie małe zgryźliwości pomiędzy bellą a Edwardem. a W FILMIE Bella z wiecznie otwartą gębą i naćpanym wzrokiem a edward szkoda gadać. ŻAL
To byla jej corka. :P swoja droga,Belka musiala byc niezle stuknieta dajac imie dziecku Renesmee. Ktora byla antropomorficznym cukierkiem. :P
Dlaczego dalas filmowi Zmierzch ocene 10/10? Jak mnie by graznila glowna bohaterka to bym nie dala takiej oceny.
bo gdy oglądałam pierwszą część byłam jeszcze głupio zakochana w książkach i w tym głupim filmie. Dopiero przy drugiej i trzeciej części oprzytomniałam . I się cały czas zastanawiam co mi się w tym filmie podobało? Młody a głupi
Jesteś jak Volturi:) nie ma na ciebie mocnych. Daj swojego fallusa rosalie. też jakaś dziwna. za mało wyruchana. co ten emmet tam robi?
Eeee tam, dziś się dopiero powoli rozkręcamy :-). Niech tutaj wlezie na forum jakaś fanka "Zaćmienia", to ją dopiero przemielimy przez maszynkę do mięsa :-D. Będziemy ją chłostać, podsypywać jej rany solą, nabijać na pal i topić w rozgrzanym oleju.
Belli to nie bolalo bo po peirwsze ona juz wtedy umierala a po drugie nie wiem czy ktos wie ale edward "wszczelil" jej jad prosto w serce wiec szybko zostal przeprowadzony po ciele i nie musiala dlugo cierpiec ,bo gdyby ugryzl ja tak jak james to by tam odrazu zeszla wkoncu nesme jej zlamala kregoslup !!! ;PP
To było troszkę inaczej. Edward rzeczywiście wstrzyknął jej jad w samo serce ale także pokąsał ją gdzie się dało, żeby jad się szybciej rozprowadził. Ten zabieg umożliwił przemianę jej w wampira bo faktycznie była w bardzo kiepskiej kondycji i liczył się czas. Ale Bella nie krzyczała dlatego, że jej nie bolało. Przeciwnie, cierpiała potworne katusze jak oni wszyscy, ale... wrzeszczeć nie mogła bo morfina, którą wstrzyknął jej Carlisle uczyniła ją niemą. Nie łagodziła bólu tylko... paraliżowała ciało. Potem, kiedy działanie morfiny ustało a ona odzyskała panowanie nad strunami głosowymi, również nie krzyczała. Była świadoma, że jej krzyk sprawiłby ból Edwardowi. Ci dwoje darzyli się miłością tak niezwykłą, że każde z nich było skłonne cierpieć w ciszy byle tylko nie sprawić bólu drugiemu.
Film do pobrania w dobrej wersji ( nie r5 ale lepsza niż zwykły TS z dobrym głosem) http://turbobit.net/gwe7w7pokmea.html