Wnętrzności to nie wiem, ale jak najbardziej można złamać żebra przy właśnie poprawnie wykonywanym masażu serca. Ale skłaniałbym się ku temu, że zabiła kogoś w szpitala i to samo uczyniła z Amandą.
Prawdopodobnie to samo co schorowanej Amandzie. W opętańczym szale zatłukła podopieczną rozgniatając jej klatkę piersiową.