o problemach młodzieńca, którym nie interesują się rodzice; o negatywnym wpływie facebooka na życie; o braku akceptacji dla odmienności; o życiu zamożnej - zepsutej młodzieży; o uciecze z prawdziwego życia do wirtualnego?
no bez jaj.
Szanujmy się, tak? Problematyka filmu mocno oderwana od rzeczywistości. Bohaterowie to banda debili, którzy odznaczają się intelektem (wszyscy) równym intelektowi konia (jednego).
Myślałem, że film jakoś mnie poruszy, wszak sam jestem wrażliwym młodzieńcem, ale do diaska - problemy Dominika, to jakaś żenada. O czym ten debil myślał? Tacy jak on powinni zamknąć mordę i wziąć się za robotę, zamiast całymi dniami pedałować na FB. Niesamowite też, że rodzice, którzy niby do czegoś doszli są takimi ćwierć-mózgami.
obejrzalam 2 razy . bardzo dobrze nakręcony i zagrany współczesny. Tylko postacie takie naiwne i głupkowate. Jaki dorosły ślepo wierzy nowo poznanej osobie z neta? Sylwia jest niebezpieczna dla otoczenia a jej rodzina to banda ignorantów zostawili ja na 3 lata w pokoju . To nie jest normalne. Dominik tez nie jest przeciętnym maturzysta. Jakby Sylwia naprawdę chciała się zabić to by zrobiła można to zrobić nie tylko za pomocą tabletek zresztą miała neta tam można znaleźć wszystko. Mi osobiście chciało się płakać na 2 scenach - jak Dominik mówi pseudo psycholog ze samobójcy to tchórze - wpelni się zgadzam i jak pod koniec jak umiera wola rodziców nie Sylwie to jest wymowne i daje myślenia ze tak naprawdę wiedział ze jej na nim nie zależy.
Jaki dorosły wierzy nowo poznanej osobie z neta? Naiwniaków nie brakuje, zapewniam Cię. Ci słabi psychicznie albo w depresji, czy potrzebujący rady są w stanie uwierzyć w bardzo wiele. A że uzewnętrzniają się obcym wydaje im się, że jest łatwiej, bo ich nie znają, co zupełnie usypia czujność. Rodzina Sylwii...akurat mnie wydaje się, że takich ignorantów dzisiaj również nie brakuje. Różne patologie mają miejsca.