Głupie pytanie. 10/10 i do ulubionych to chyba świadczy o czymś prawda? Ale nie nazwałabym tego filmu ''fajnym'' nie ten typ. Tego filmu nie można obejrzeć tak o w piątek po lekcjach, dla rozrywki czy odpoczynku.
Może napiszesz co Ci się tak bardzo nie podobało w Sali, bo jakoś nie bawi mnie to Twoje podejście do osób, które wypowiadają się o filmie pozytywnie.
Ten film ocenia się innymi kryteriami niż "fajny". To są inne emocje i wrażenia... Powiedzieć, że był "piękny" to też nie wypada...
on był taki...jak to powiedzieć...Ostatni raz czułem to coś oglądając nigdy w życiu i szkołe uczuć. Wiesz co czułem???
Czuję tu ironię ;)
Wybacz, ale ja bym tych filmów nie porównywała do Sali.
"Nigdy w życiu" to jedna z lepszych komedii romantycznych, jaką nakręcili Polacy, a potem było coraz gorzej.
A "Szkoła uczuć" to typowy wyciskacz łez.
Wszystkie w swoich kategoriach są świetne.
Nie wiem co może emocjonalnie pobić "Salę". Z polskich filmów to chyba tylko "Plac Zbawiciela", "Cześć Tereska", "Panna Nikt" albo "Wesele" i mało znany "Chaos" Żuławskiego.
Ooo też bym chciała zobaczyć! Szczególnie, że gra tam główną rolę ojciec Komasy! No i "Erratum" z tych nowych :)
"Erratum" w głównej roli z Tomaszem Kotem, dostał nawet nagrodę główną na Festiwalu w Tarnowie i jest wśród 12 filmów nominowanych do Złotych Lwów. Zresztą podobnie jak Sala ;)
Ja już jestem dwa miesiące od obejrzenia filmu i nadal pamiętam dosłownie wszystko.Ciągle mam to wszystko przed oczami.
bo naprawde jest co pamietac!!!film zrobil na mnie osobiscie naprawde duze ale to duze wrazenie.
a ja bym powiedzila DOBRY.nie fajny nie piekny ale dobry i polski trzeba dodac bo to rzadkosc:)
Dla mnie "SS" była autentyczna, szczera, bezpośrednia, kontrowersyjna, przejmująca, a przede wszystkim widziałam w niej wiele sytuacji ze swojego życia i z otoczenia.
Ten film z pewnością będzie "głosem" tego pokolenia, ale może dopiero za jakiś czas to zrozumiemy...
podpisuje sie obiema rekoma pod przedmowczynia:)ZAJEBISTY projekt,dobry scenariusz,bardzo dobra obsada.film o czyms i moim zdaniem dla widzow bez ograniczen wiekowych ze wzgledu na swoje przeslanie.chyba zaczyna sie cos zmieniac w polskim kinie bo ostatnimi czasy robimy cos naprawde dobrego i oby tak dalej:)
Ja widziałam film dwa razy. I nadal czuję niedosyt. Wiadomo, do niektórych rzeczy czy wypowiedzi można się przyczepić., ale ogólnie film rewelacyjny, szczególnie jeśli ktoś przeżył coś podobnego albo ma choć trochę wrażliwości i potrafi skłonić się do refleksji a nie tylko pustego patrzenia w ekran...
ja też coś czuje.. Ty znasz to uczucie, prawda? Dobrze jest porozmawiać z ludźmi, którzy Cię potrafią zrozumieć... i nie, nie było tam ironii. Naprawdę lubię te filmy. Może nie są arcydziełami, ale w swoich gatunkach są jednymi z najlepszych na świecie. Nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Bo to, że Danuta Stenka jest genialną aktorka wie chyba każdy, prawda? A co do obsady SS... nie wiem, kto mógłby to lepiej zagrać.
Jakie macie wrażenia po "Domu złym"? Bo ostatnio oglądałem.
szczerze mowiac jakos nie przemowil do mnie ten film.za to ogladalam LINCZ i tutaj juz lepiej:)
a jesli chodzi o aktorki to Danka jak najbardziej zasluguje na miano polskiej ikony kina.bardzo wyrazista jest tez Agata Kulesza i mysle ze Urszula Grabowska tez daje rade.zaskoczyla mnie bardzo rola JOANNY a wlasciwie ta odwazna metamorfoza dla roli.
Albo wojna polsko - ruska!!
co wy na to???
w tym filmioe tez odnajduje sie duzo dzisiejszej zagubionej mlodziezy
absolutne arcydzielo jak dla mnie. podobny do sali w swojej konwencji. Na bank się wam podobalo.Albo spodoba jesli nie ogladaliscie. tak czy siak polskie kino ruszylo. I to bardzo bo kilka ostatnio ogladanych to dziela wybitne i unikatowe w swoim przeslaniu i wymowie
Wojna polsko-ruska? Jeden z najgorszych filmów, jakie widziałam, nawet nie miałam siły do końca go obejrzeć i szczerze mówiąc nie wiem o co tam w ogóle chodziło... Książka była ciekawsza.
Wojna Polsko-Ruska to było coś. odważnie podeszli do tematu, nie wszystkie decyzje były równie dobre, ale generalnie cholernie ciekawa produkcja, no a rola Szyca niestety z gatunku takich zjawiskowych bardziej (niestety, bo na ogół za artystą nie przepadam). jak na polskie warunki, to jednak to był wybitny film.
dziwne...wcale nie jestem.po prostu szukam kompanow do kulturalnej rozmowy o ambitnym kinie.
dlczego nie zrobil na tobie wrazenia???
kurcze myslalem ze Tobie sie spodoba
A ja mam wrażenie, że szukasz tu "zaczepki".
A co miało zrobić wrażenie? Picie wódki przez pół filmu? "Wesele" było o wiele lepsze.
no jesli chodzi o dom zly to wynioslam 3rzeczy- polski alkoholizm polska korupcje i polska przemoc.
no w weselu pełna abstynencja była .zapomniałem ;)
W weselu jest alkoholizm przemoc i kurupcja;)
czyli to samo
Mimo wszystko "Wesele" miało lepszych aktorów, pomysł, teksty, muzykę, klimat,a poza tym "Dom Zły" kojarzył mi się ze stylem identycznym do "Fargo", taki ciężki, mroczny, wręcz odpychający.
Właśnie obejrzałam "Dług", przyznaję, że nie miałam jakoś okazji wcześniej go zobaczyć. Świetny film!
a ja wlasnie obejrzalam ROZYCZKE:)tez polecam bo dobry:)podobny do ZWERBOWANEJ MILOSCI ale lepszy.(choc zalezy co kto lubi:)
No widzisz a o ile dobrze sobie przypominam to Dom Zły jest oparty na aktorach z Wesela ;)
Nie sugeruj się reklamami które mówią że to polskie Fargo. Bo tak nie jest. I nie obrażaj Coenów bo mimo szacunku za dobre filmy dla smarzowskiego jest on tylko małym bolkiem. Jesli osiągnie taki styl jak oni za 30 lat to będę w szoku.
a jesli chodzi o SS to wydaje mi sie ze film bardziej dotarl do tych slabszych psychicznie wlasnie jak Dominik
chodzilo mi ze bardziej osobiscie to odbieraja.jak ktos byl szykanowany w szkole to wie jaki to ciezar psychiczny.
podobalo mi sie rowniez ze role rodzicow byly wyraziste.Chyba to zrobilo na mnie najwieksze wrazenie-chocby moment ja pisali list do Dominika i zastanawiali sie co by napisac zeby "wkoncu wyszedl z pokoju".
Mnie się podobała scena kiedy siedzieli w restauracji i nie widzieli nawet tego, że Dominik płakał.
PS.Kulesza była lepsza od Pieczyńskiego!
noo ej.. i Dominiik płakał, a matka ciastko jadła. A ten tekst mnie zabił - ''Wymieniliśmy Ci drzwi na nowe'' , tak samo jak ten ''A może gdzieś wyjedziemy?...A nie, nie mogę."
Rodzice się starali, ale za późno. Szczególnie matka. Gorzej z tą parą w kiblu. Do tej pory mnie trzepie ze złości jak sobie przypomnę.
Zastanawia mnie tylko czy kiedyś było u nich inaczej... Ostatnie słowa Dominika wskazują na to, że być może kiedyś byli prawdziwą rodziną. Gdyby nie czuł się z nimi związany to nie krzyczałby "Mama" itd. Szkoda, że dopiero w obliczu śmierci uświadamia sobie, że miał tak naprawdę tylko ich.
A para w kiblu - myślę, że dosadnie pokazała tylko zachowanie, obojętność i znieczulicę współczesnej młodzieży. Prędzej zaczną się śmiać, zlecą się zobaczyć co się stało, nagrają filmik, zrobią fotki, niż pomogą.
no dokladnie to z wyjazdem bylo mocne.tak samo jak mu tlumaczyli,wmawiali wlasciwie ze nie jes gejem.
Mi się podobała scena kiedy to Ojciec głównego bohatera rzucił się na jego matkę a Dominik wyszedł a właściwie wyskoczył i zaczął się wydzierać żeby przestali widać wtedy było że bał się o matkę i nie chciał żeby coś jej się stało o przecież parę sekund wcześniej nawyzywał ją od S*uki czy Sz*aty nie pamiętam już... Mógł spokojnie mieć ją dalej w dupie nie wychodzić dalej czekać aż jej stary wpi**rzy i wkur**ać się dalej że nie ma internetu!!
ALE jednak tego nie zrobił !
I to był znak że on nie chcę tego co robi!! I że internet wcale nie jest najważniejszy ale oni tego nie wykorzystali myślę że ojciec zbyt gwałtownie dał Dominikowi do zrozumienia że NIe włączy mu internetu!
YYY mi on się nie podobał bo on nie może się podobać jego trzeba zrozumieć ty pewnie nie zrozumiałeś/łaś albo właśnie poszłeś/łaś z kolegami po lekcjach i śmiałeś się z takich scen jak "Lekcja judo" "Pocałunek z posągiem" i tego typu akcje ale to wcale nie miało tak BYĆ
Jeśli to nie prawda i zrozumiałeś/łaś film tylko do ciebie po prostu nie trafił to przepraszam.
Tłuku do szkoły a później się wypowiadaj. Z twojej wypowiedzi można wywnioskować tylko to , że jesteś jakimś niedouczonym młodym baranem który nie potrafi przekazać w sposób czytelny swoich myśli. Durna pała...
Ty potrafisz tylko "jechać" po ludziach, którzy się wypowiadają? Może sam napiszesz coś więcej na temat FILMU ?!
On nie jedzie, tylko stwierdza, że wiki11 to głąb i tłuk. I napisał dużo na temat filmu i innych, które Ci się nie podobają. I wie więcej niż Ty. I też wyraża swoje uczucia na temat filmów. Ty wiesz co on czuje.
A tak w ogóle, to fajna ta SS czy nie? Co w nim jest takiego interesującego? Prosze o dokładne przybliżenie problemu, i zachęcenie do oglądnięcia.
nie jest FAJNA. tego filmu się nie ocenia w tych kategoriach, napisałam to wyżej, Kasia też.
W jakich kategoriach mam oceniać ten film??? W kategoriach uczuć takich jakie ma w stosunku do niego Ona i maras???
Co wy w ogóle czujecie???
czujemy ze ten film porusza tematy dla nas wazne i bliskie.jest o problemach z jakimi borykaja sie nastolatkowie i ich rodzice.mowi o samotnosci w rodzinie ,z pozoru bardzo dobrej.mowi o tym ze czasami jak juz sie w cos wejdzie to bardzo ciezkom z tego wybrnac,sami sobie krecimy sznor na szyji...niewiem jak cie zachecic do tego filmu,bo kolega ROBERT skutecznie wszystko neguje.wiele zalezy rowniesz od tego jakie kino lubisz.ale moim zdaniem film warty polecenia