dzieki Bogu, że jesteś na tyle głupi, że nie zrozumiałeś o co chodzi i dałeś mi dzienną dawkę humoru, swoja wypowiedzią :)
Mogę się spytać ile macie lat???
Bo to też jest ważne w kontekście tego filmu i nie wiem czy jest On adresowany do mnie
Pozdrawiam
A mi się wydaje, że jest skierowany do młodzieży. Wśród młodszych ma lepsze noty, tak mi się wydaje po rozmowach ze znajomymi.
Do teraz nie wiem, czy mi się podobał. Równocześnie kicz, a równocześnie ciekawy film. No nie wiem.
No to się zdecyduj. To co napisalaś to antyteza. Nic nie może być równocześnie kiczem i być ciekawym. Tak mi się wydaje. Według mnie sala nie jest ani kiczem, ani nie jest ciekawa. Chociaż w sumie może nas ciekawić kilka rzeczy, np. to, co dzieje się później z Sylwią. no dobra, cofam. Z dwóch członów Twojej wypowiedzi wybieram jednak tę - Sala jest ciekawa;D
ja mam 23 lat i nic nie zrozumiałem z tego filmu
emo, sremo, sranie w banie i krakanie dla mlodych opoznionych intelektualnie osób ;D
no tak bo wy jesteście zbyt inteligentni;D
Dla normalnych ludzi znających się na kinie to jest g...o jakich mało i nic tego nie zmieni ;D
Słabiaki, niedojdy
TEN FILM to syf emo kociaki zakochane w badziewiu XXI wieku
ale normalni ludzie nie odbierają "ss" jako film o emo..
jedni mają takie zdanie inni takie, Tobie się film nie spodobał i trzeba to zrozumieć, ale Ty również uszanuj zdanie innych zanim nazwiesz ich zacytuje "słabiaki, niedojdy" :)
Reliance, strasznie bronisz tego filmu...
Ciekawił mnie wątek rodziców, podobały mi się ich portrety psychologiczne. Podobała mi się ta animowana część filmu. A tak cała reszta, te kontakty między nastolatkami... No nie wiem.
moim zdaniem jest film o ludziach o braku zainteresowania i o ludziach którzy mają po prostu za dobrze.. jakoś moi rodzice też mają firmę też czasami nie mialem czasu z nimi porozmawiać ale jakoś nie popełniłem z tego powodu samobójstwa... dla mnie to film dla dzieci emo i tyle
to jak nie masz czasu to na jaka choine tu siedzisz i d........ludzia zawracasz?!?!?!
ALE ZAUWAZYLAM ZE TYLKO LUDZIE KTORZY NIE SKUMALI TEGO FILMU KOMPLETNIE MAJA GO ZA GOWNO I TO JEST NAJLEPSZE,BO GOWNO WIECIE A NAJWIECEJ DO POWIDZENIA MACIE-emo,sremo,geje i pedaly,no parodia i paranoja jakas!!!!!!
Bo to wszystko nie ma sensu!
Co ty mi tutaj wciskasz i w gówn.. szukasz czegoś??
film dla dzieciarni i tyle
Nie filozofuj na temat syfu i tyle;D
nic nie wiesz:) tylko sobie dopowiadasz na podstawie własnego życia:) poza tym wszyscy maniacy tego filmy podejrzewam, że tak postępują:) ale to nie mój problem;]
a moim zdaniem film dla debili pochodzących z sekty emotional group zwanych EMO:D
Tak, podobało mi się, a nie należę już do młodzieży. I co z tego. Obok mnie w kinie siedziała para trzydziestolatków i im też się podobało. To nie wiek determinuje czy film ma się prawo podobać czy nie.
Film ma swoje plusy i minusy. Minus to dialogi - niektóre jakby pisane przez Wieśka spod budki z piwem. Ale kapuję - po drugim seansie stwierdzam, że to po prostu próba oddania współczesnej, zwykłej mowy podwórzowej, zamiast upiększonego typowego języka filmowego. Nie przemawia też do mnie aktor grający ojca Dominika. Urok animacji dotarł do mnie też dopiero po drugim razie. A teraz plusy: po pierwsze film jest nowatorski - wiele filmów o młodzieżowych problemach się widziało - i polskich i zagranicznych i niczego podobnego ja akurat nie znam. Warto więc by dystrybutor zawalczył o to by film wszedł do kin poza granicami naszego kraju. Odtwórca głównej roli moim zdaniem poradził sobie wyśmienicie. Największy plus: ŚWIETNE ZDJĘCIA I MONTAŻ. Coś pięknego. Również dobry zamysł scenarzysty - Dominik to nie jest "biała" postać.
"Dominik to rozpuszczony gówniarz, który miał w życiu wszystko, a po skończeniu 18 lat nadal zwala winę na rodziców. Jeśli jest ofiarą, to tylko samego siebie. Ważne dla mnie jest to, że każdy jest współodpowiedzialny za wszystko, co robi. Patologie nie rodzą się znikąd – po prostu pojawia się jakiś mały kamyczek, który wpada w tryby machiny i zaczyna ona zgrzytać"
http://film.onet.pl/wiadomosci/publikacje/wywiady/jan-komasa-fascynuje-mnie-mlod osc,4,4200335,wiadomosc.html
A to, że w konwencji "emo"? Po pierwsze emo to muzyka, a nie to co się ludziom skutecznie wciska. Po drugie - taka teraz moda. Ciekawe ilu forumowiczów, gdyby cofnąć czas i rzucić ich na pastwę np. gimnazjum pofarbowałoby grzywki na heban... Czasami sprawdza się zasada: zapomniał wół jak cielęciem był.
A to, że "pedały"? Ja nic do gejów i lesbijek nie mam. Teraz w końcu po tylu latach mają swój czas w kinach ;] Mnie to nie razi. Taki etap w społeczeństwie.
argumenty napewno beda proste-bo to film o gejach emo:)i animacja do dupy.to juz taki wytarty schemat tuutaj:(
Gratuluje. Jeśli odbierasz w ten sposób przekaz tego filmu to znaczy, że nic nie zrozumiałaś:)
Miło mi ;)
Teraz rozumiem dlaczego film Ci się nie podoba, zazwyczaj faceci mają negatywne zdanie o "Sali".
Jeśli Twoim zdaniem tam nie ma co rozumieć to ok, Ty tak to odbierasz, dla mnie tam jest mnóstwo przekazów i poruszanych tematów.
Nie było z mojej strony sugestii, że "wiem o co chodzi". Wprost przeciwnie.
Ponawiam prośbę o argumenty.