PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32021}

Sam

I Am Sam
7,8 88 159
ocen
7,8 10 1 88159
6,8 12
ocen krytyków
Sam
powrót do forum filmu Sam

Dawno się tak nie rozkleiłem...(może od czasu kiedy po raz pierwszy zobaczyłem "Zielona Mile"). To co pokazuje ten film to czysta potęga uczuć, dająca odczuć widzowi że jest jeszcze trochę pozytywu w nasz świecie. I mam to w gdzieś, że ktoś pisze że był landrynkowy, cukierkowy i że mógł przedstawiać cały asortyment sklepu ze słodyczami, bo ja tak nie uważam. Jeśli ktoś ma choć odrobinę empatii i wie co to znaczy kochać kogoś tak bardzo, że jest się w stanie przezwyciężać własne słabości to nawet nie przejdzie mu przez gardło opinia że film był przesadnie słodki. Kreacja Penna i Pfeiffer są genialnie skontrastowane. Światy pozornie róże a jak podobne. Relacja pomiędzy nimi, która została przedstawiona w tym filmie to idealny dowód na to że takich ludzi jak Sam nie można odstawić na bocznice. Oni tez mają uczucia, są takimi samymi ludźmi jak my, tyle tylko że są zamknięci w swoich ułomnych ciałach. Ktoś mi powiedział: "Żeby zagrać "głupka" (nie lubię tego stwierdzenia) z którego nie da się śmiać to prawdziwa sztuka." Te słowa idealnie pasują do kreacji Sean-a Penna. Już od pierwszych minut filmu grana przez niego postać emanuje silną dozą przepięknych uczuć. Kiedy Sam trzyma malutką Lucy to widać jak z tego ułomnego człowieka przez moment wypływa jego dusza, która rysuje się w oczach Sama . W tym i wielu innych momentach zapomniałem w ogóle że Sam jest upośledzony. Może nie wiedział ile jest 2x2 ale czuł to co czują tylko nie liczni i okazywał to w taki sposób że można by się od niego uczyć . Na dłuższą metę nie da się go nie lubić, a przecież tacy ludzie istnieją! Tylko że my ich nie widzimy! Nie chcemy ich widzieć. I tutaj na scenę wchodzi Rita. Pokazuje nam to co powinniśmy wiedzieć od dawna, że nie ocenia się książki po okładce, że trzeba kogoś poznać żeby móc wydać werdykt, bo czasem będąc krótkowzrocznym może nas coś wspaniałego ominąć, czasem bezpowrotnie. Polecam wszystkim którzy lubią dobre dramaty z pewnym przesłaniem. Ci którzy wolą dramaty przesycone do szpiku kości realizmem w najczystszej postaci odsyłam do innych tytułów. Dla mnie 8, bo dobrze jest czasem uronić łzę przy czymś tak fantastycznym.

ocenił(a) film na 10
TheKeY

ja przepłakałam prawie cały film :)

janis84

Ja miałam tak samo. Dobrze, że byłam sama, nie potrafię wzruszać się przy kimś. Dlatego ciesze się, że nikogo nie było ze mną, bo mogłam poddać się emocjom i to wszytko tak ze mnie wyszło, że cały film przesiedziałam z mokrymi policzkami. Wspaniały film...
Na jakich filmach rozkleiliście się najbardziej?
Zauważyłam u siebie, że najbardziej płaczę na filmach, w których problem związany jest z cierpieniem dzieci, jakąś rozłąką z rodzicami. Znacie jakieś filmy o takiej tematyce?

ocenił(a) film na 10
allfie

http://www.filmweb.pl/film/Po+obietnicy-1987-178850

janis84

Ja miałam tak samo. Dobrze, że byłam sama, nie potrafię wzruszać się przy kimś. Dlatego ciesze się, że nikogo nie było ze mną, bo mogłam poddać się emocjom i to wszytko tak ze mnie wyszło, że cały film przesiedziałam z mokrymi policzkami. Wspaniały film...
Na jakich filmach rozkleiliście się najbardziej?
Zauważyłam u siebie, że najbardziej płaczę na filmach, w których problem związany jest z cierpieniem dzieci, jakąś rozłąką z rodzicami. Znacie jakieś filmy o takiej tematyce?

ocenił(a) film na 10
allfie

Ja zawsze beczę przez całe "Między piekłem a niebem" i na końcówce "Doskonałego świata".

ocenił(a) film na 10
allfie

Zgadzam się! Przy innych ludziach nie potrafię się wzruszać, a na "Samie" byłam sama i ryczałąm jak bóbr;) Film jest przepiękny! Ostatnio tak płakałam na "Przed Egzekucją". Film także jest niesamowity. Polecam!!

allfie

dla mnie najbardziej wzruszające były "cienista dolina" z hopkinsem, "restless", "bez mojej zgody" i "strasznie głośno, niesamowicie blisko" z czego dwa ostatnie są o cierpieniu dzieci

ocenił(a) film na 9
TheKeY

chcialabym cos dodac do wypowiedzi, jednak nic dodac nic ujac, co chcialam napisac juz napisaliscie ;) nie uronilam ani jednej lezki, ciezko jest mnie wzruszyc podczas seansu, jednak przez cale dwie godziny filmu moja mimika byla tak roznorodna, ze lzy chyba nie byly do niczego potrzebne ;) czasami przeslodzony, tu sie zgodze z wypowiedziami w innym watku, jednak ta slodycz gdzies ginie w calej rozpaczy pokazanej w filmie

ocenił(a) film na 9
paulina0708

zgadzam sie, mnie tez bardzo wzruszył i wycisnął wiele łez. Czasem wracam myslami do tego filmu. Rola małej Lucy mnie urzekła, nie ujmując oczywiście filmowemu Samowi - genialnie. Szkoda, że takich filmów jest coraz mniej.

ocenił(a) film na 10
TheKeY

ryczałam jak bóbr nie wiedziałam co się ze mną dzieje :)) na prawdę wspaniały film

ocenił(a) film na 10
TheKeY

Mojej dziewczyny nie moglem uspokojc :( wiedzialem ze to gra aktorska ale bardzo bylo mi szkoda sama kiesy jego zona go zostawila po wyjsciu ze szpitala ;(

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones