Jestem świeżo upieczonym tatą. Oglądałem go w nocy, kiedy moja żonka wraz z moim synkiem już spali i powiem wam, że w niektórych momentach ryczałem jak bóbr:) To nic, że czasami są momenty jak ktoś wcześniej napisał "ocierające się o operę mydlaną", doskonałe aktorstwo, a przede wszystkim poradnik dla rodziców, którymi prawie wszyscy wcześniej czy później zostajemy. Miłość i cierpliwość, poświęcenie i oddanie. Polecam ten film, bo w zalewie tandety i kiczu naprawdę warto poświęcić godzinę z kawałkiem. Pozdrawiam wszystkich:)))