PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9352}
7,9 18 554
oceny
7,9 10 1 18554
8,1 23
oceny krytyków
Sanatorium pod klepsydrą
powrót do forum filmu Sanatorium pod klepsydrą

Nie podobał mi się

ocenił(a) film na 1

Zdecydowanie nie jestem i nie będę fanką tego gatunku. Film ciężki i niezrozumiały. Jedyny plus jaki widzę, to scenografia i fakt, że film jest polski.
Natomiast dziwi mnie fakt, że sporo osób ocenia film jako fenomenalny i genialny dodając, że go nie rozumie. Dla mnie to "albo - albo".

użytkownik usunięty
sonnchen

Twoja wypowiedź jest tego samego typu co innych zachwalających ale nierozumiejących, tyle tylko, że jest ona (twoja wypowiedź)z przeciwnej strony, tzn. nie rozumiesz, a krytykujesz (nie podoba mi się, bo nie rozumiem). podoba mi sie tylko to co rozumiem, czyli scenografia.
nawiasem mówiąc, film rzeczywiście może sprawić problemy w zrozumieniu jego sensu, dlatego w tym przypadku warto dowiedzieć się kto to był Bruno Schulz, i o co mu chodziło w życiu i w jego powieściach.
pozdrawiam.

użytkownik usunięty

może to nieco rozjaśni film
http://www.culture.pl/pl/culture/artykuly/dz_sanatorium_has

ocenił(a) film na 6
sonnchen

Ale aż tak zły że 1 ?

sonnchen

Mówisz, że jedyny plus jaki widzisz - to scenografia. W tym samym zdaniu pozytywem nazywasz to, że jest polski. Gubisz się w prostej matematyce bo to już przecież dwa pozytywy. Gdybyś film "Gulczas, jak myślisz?" uznał za film "jedynkowy" czy również nazwałbyś pozytywem to, że jest polski? Ponadto - suma-sumarum, jeśli wskazałeś nomen-omen dwa pozytywy, czy wg jakiejkolwiek kalkulacji uzasadnia to równanie, którego wynik wciąż wynosi 1/10? Czasem zwykłym użytkownikom brak jest pokory wobec własnych ograniczeń i wysyłają w świat komunikaty, które (zważywszy ich miałkość i udowodnioną tutaj irracjonalność) nikogo nie powinny obchodzić.

ocenił(a) film na 1
cedwa

Po pierwsze tak się wymadrzasz, a nie zauważasz nawet, że kontynuujemy wątek rozmowy z kobietą czyli brak umiejętności czytania ze zrozumieniem. Po drugie po co wykonywać wątek sprzed tyłu lat? Po to, żeby się kogoś uczepic. Pokory mi jak widać nie brak, przyznalam, że film nie był dla mnie zrozumiały. Za to tobie brak kultury... Tak wlasnie, oceniam pozytywnie to, co rozumiem i podoba mi się. Wolni mi kierować się własnymi kryteriami. Trudno chyba, żebym zachwycala się czyms, czego nie rozumiem. To by było na tyle, dalszą dyskusję uważam za zbędna.

sonnchen

Twoje własne kryteria K O B I E T O są sprzeczne z fundamentami logiki, więc można wytykać to do woli, bo siłą rzeczy stają się łatwym celem krytycznych uwag. Ja się wymądrzam? A któż wytykał ludziom wysokie oceny i samemu ją zaniżał wg własnego widzimisię? Z kilku komentarzy pod Twym wątkiem wynika, że nie tylko mnie zdziwił Twój sposób stawiania sprawy.

Rzecz kolejna: czy to, że wątek jest sprzed lat w jakikolwiek sposób pozbawia zasadności obrony filmu przed bezzasadnego stawiania go w mniej korzystnym świetle, niż na to zasługuje? Skąd w ludziach wykluło się przekonanie, że dyskusja podjęta w sprawach niezależnych od się zmieniających się realiów w jakiś magiczny sposób traci na aktualności i na dokładkę jest powtarzane jak mantra przy wielu starych wątkach na forach? Chyba, że coś istotnego wydarzyło się od czasu założenia przez Ciebie wątku, co rzuca inne światło na jego wydźwięk, wówczas chętnie poznam ten nowy punkt widzenia.

Jeśli nie masz życzenia podejmować zbędnych dyskusji, nie zadawaj sobie trudu tworzenia zbędnych wątków i nie narzekaj potem, że ktoś potem to odkopuje.

cedwa

Miało być: "Rzecz kolejna: czy to, że wątek jest sprzed lat w jakikolwiek sposób pozbawia zasadności obrony filmu wobec stawiania go w mniej korzystnym świetle, niż na to zasługuje?" - (nie umiałem zedytować lub się nie dało)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones