Piekny film... jeden z tych, ktore powinny byc pokazywane w szkolach filmowy nn stop, poniewaz jest w nim wszystko... moja ulubiona jest scena, w ktorej umierajacy ojciec mowi synowi, ze nie ma nikogo, kto moglby mu przyniesc herbaty... jeden z ostatnich wielkich polskich filmow, potem bylo juz - z pewnymi wyjatkami - ciagle z gorki. dzisia realizacja tego filmu bylaby po prostu niemozliwoscia...