taki jest ten film. Pierwszy film był wyjatkowy. Miałe swiatny klimat, świetny pomysł, wszystko w nim było bardzo dobre. Ten film to rozwodniona wersja pierwszego filmu. Tani film akcji pozbawiony klimatu. Postacie są nudne, poza Stokesem który jest jedyną żywą postacia w tym filmie. Poza tym, film ten niszczy całe piękno zakończenia pierwszego filmu. Bo *SPOILER* okazuje sie że Camron pzrezył i miał syna i jest bohaterem teg filmu. Oczywiscie ten wątek prowadzi do nikąd i nie jest wspomniany już niegdy wiecej. SPAPRALI! Film jest naprawde słaby, chociaż. Byłby całkiem niezły gdyby wymazać pierwszy film. Gdyby "New Order" był peirwszy to może byłby lepszym filmem.