Niektórzy zaczynając czytać książkę zawsze ją kończą - dla mnie to często za duże wyzwanie ;P Ale z filmami jest już inaczej - pewnie dlatego, że poświęcić im trzeba zazwyczaj nie więcej niż cztery godziny. Dwie godziny z "Sekretem..." to dla mnie z pewnością jedna z najlepszych filmowych "inwestycji" 2010. Naprawdę warto obejrzeć; niewiele powstaje ostatnio (może kiepsko szukam?) filmów tak wspaniale opowiedzianych

Zgadzam się z przedmówcą ostatnio sporo oglądam i można wiele rzeczy powiedzieć o stanie kinematografii, zwłaszcza w Poland i boli że nie potrafimy zrobić filmu takiego jak ten. Skupiamy się tylko na lekturach i bzdurach, ważne żeby była dobra reklama a sprzeda się byle shit. Ale wracając do tematu, ten film ma wszystko co film powinien mieć świetny Dramat z wątkiem miłosnym który jest pokazany w bardzo subtelny sposób. Zrodźcie tylko uwagę że już Hollywood się za jego przerobienie bierze, a poza tym nagradza Oskarem.

Jak dla mnie film rewelacja, może dlatego że po pierwsze obejrzałem go zupełnie przypadkiem, przez spóźnienie pewnej kobiety;) dzięki czemu obejrzałem ten film i jakże wielkie było moje zaskoczenie po obejrzeniu go. Po drugie już dawno nie oglądałem dobrego filmu w ogóle z tych nowszych, nie jestem może jakimś kinomanem żeby wszystko śledzić i oglądać. Tak jak już mówiłem dla mnie świetny film który polecam każdemu mojemu znajomemu.

Aż taki nudny to nie był, jednak miał w sobie jakiś klimat. Mogę dać jedynie 6/10 ze względu na wątki miłosne ukazane subtelnie...