coś porywającego. Jak to w prozie latynoamerykańskiej (której nie lubię): duszny, dekadencki klimat, zwiastujący jakąś katastrofę. Wszystko to bardziej męczące niz ciekawe. Mocno przereklamowana pozycja. Byłem na tym w Promenadzie z bardzo piękna kobietą i stąd az cztery gwiazdki.