Nie dlatego, że grał tam Johnny Depp. Sama zapowiedź filmu mnie zaciekawiła.
Fajny był motyw z facetem w kapeluszu. Generalnie fabuła była dość ciekawa. Tak jak poprzednicy napisali, spodziewałam się czegoś innego, ale i tak niezły strzał. Po "Pięknym umyśle" nie widziałam tak dobrego filmu o schizofrenii. Świetna rola Johnny'ego Depp'a. A scena, gdy jego żona przychodzi do domu na wsi.. Gdy Mort już tam ją wywlókł z samochodu.. GENIALNA!
Ogółem daje 9, bo bądź co bądź lubię filmy z Depp'em. Nie ma facet nic sobie do zarzucenia. Bardzo mi się podobała jego gra.
Ciekawa fabuła + Gra aktorska + Gustowny kapelusz (tudzież cylinder:)) = Moja ocena 9
pozdrawiam! :)