to dobry materiał na film, ale pod warunkiem że dobry reżyser zmusi autora do zmian w scenariuszach. Tak zrobił Brian De Palma w "Carrie" i Stanley Kubrick w"Lśnieniu". Inne ekranizacje raczej słabe jak i ta. J.Depp i J.Turturro powodują, że nie żałujemy pójścia do kina.