Po pierwsze naprawdę zła gra aktorska, szczególnie irytująca Natalie, a po drugie banalna i stereotypowa fabuła, nic ciekawego. Jedyny plus, to to, że film jest krótki
Dokładnie tak. Dno totalne, i to wyczuwa się już od pierwszych minut. Film na tym samym poziomie co "Bóg nie umarł", czyli taka jednostronna i ocierająca się o banał konfrontacja z tematem, która zupełnie nic nie wnosi. Aktorsko też słabo, mnie najbardziej irytowała główna bohaterka i ten ksiądz.
Cóż, są dużo lepsze filmy w temacie, np. "Złe wychowanie Cameron Post".
Nie polecam, ocena 1/10.