Też byłam wczoraj na przedpremierowym pokazie w Katowicach w Centrum filmowym. FILM FANTASTYCZNY! Niektóre wątki mnie zagięły! Najbardziej podobała mi się postać ROBERTA. Nie zabrakło też wątków, które potrafiły rozbawić:D Na prawdę polecam film!
Zgadzam się :)
Niejednokrotnie śmiałam się przez łzy ;)
Film wyzwalał we mnie skrajne emocje.
Wg mnie jest taki... słodko-gorzko-kwaśny.
Jednak podobnie jak po obejrzeniu filmu "Pręgi" czuję pewien niedosyt i ciekawość co stało się z pozostałymi bohaterami. Tylko "dalsze losy" Roberta są nam znane z wiadomych względów. Chociaż też nie do końca. Ale tego to już nikt nie jest w stanie przewidzieć ;)
Namotałam, ale ktoś kto oglądał chyba się połapie co mam na myśli :D