PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=108605}
6,9 24 640
ocen
6,9 10 1 24640
7,2 4
oceny krytyków
Serenity
powrót do forum filmu Serenity

Tak lekki, że aż mdły.

użytkownik usunięty

Zmęczył mnie okrutnie. Z trudem wytrwałem do końca. Tak lekki, że aż mdły. Pierwsza scena
zapowiadała produkcję na mocną czwórkę. Potem widziałem wysyp plagiatów z innych filmów SF.
Skrzyżowanie "Gwiezdnych wojen, "Transformers", "Mad Max" i miks wszystkiego, co już w kinie
zostało zrobione o wiele lepiej. Charakteryzacja aktorów na poziomie kina telewizyjnego a la
McGyver. Ładniutka Summer Glau i to wszystko.

ocenił(a) film na 8

no przeciez to Firefly tylko dla niby kina... jesli serial bylby kontynuowany to bylaby rewelka. mysle ze zle zrobili anulujac serial ktory jednak cos pozytywnego wnosil i fajnie sie go ogladalo...

ocenił(a) film na 8

Oglądasz film kończący serial telewizyjny i narzekasz , że charakteryzacja jest jak w producjach telewizyjnych. To chyba oczywiste, że tak będzie. Poza tym po co oglądasz zakończenie serialu, jak nie widziałeś serialu?

użytkownik usunięty
MistrzSeller

Bo mi wolno.

ocenił(a) film na 8

To tak jakby oceniać film po obejrzeniu samej końcówki. Albo jakby oceniać sam Powrót króla nie czytając popzednich części władcy pierścieni.

użytkownik usunięty
MistrzSeller

No w sumie tak. Tylko czy muszę obejrzeć cały serial "M.A.S.H." przed obejrzeniem filmu fabularnego lub odwrotnie?

ocenił(a) film na 8

to zależy.
Teoretycznie film kinowy powinien być zrobiony tak, by dało się obejrzeć bez oglądania serialu jednak w tym przypadku nie wyszło to i ci którzy nie widzieli serialu raczej widzą w tym średniaka.

MistrzSeller

Zastanawia mnie czy gra Mass Effect była jakkolwiek zainspirowana tym serialem?

ocenił(a) film na 6
starszy_pan

Też odniosłem takie wrażenie. Tylko myślałem w drugą stronę. To wyglądało tak jakby osoba pisząca scenariusz do ME opowiedziałaś komuś przy piwku swoją koncepcje, a ta przekręcając wiele wątków i dodając wiele swoich stworzyła swoje "własne" dzieło. Moim zdaniem o wiele słabsze.

ocenił(a) film na 8
starszy_pan

Raczej nie. Podobieństwa mogą wynikać z tego, że to ten sam gatunek i Joss Whedon tworząc Firefly inspirował się poprzednikami, tak samo w Serenity, gdzie jest to może wyraniejsze, bo ze wzgledu na filmową specyfikę mniej tu rzeczy, które dla twórczości Whedona są charakterystyczne.

A poza tym Mass effect inspirował się różnymi space operami, widać podobieństwa do Battlestar Galactici (wątek quarianie-gethy), do Stargate (odnalezienie starodawnej zaawansowanej pozaziemskiej technologii), Andromedy (wątek z WI Normandii, która w 3 części ma swoje ciało).

użytkownik usunięty
MistrzSeller

Gdy pracowałem na planie "Szeregowca Ryana" (zagrałem kilka epizodów w Ramelle, zastępowałem też Toma Hanksa podczas scen batalistycznych), Steven niespecjalnie zawracał sobie głowę tym, czy ludzie będą go sprawdzać z książką w ręku. A wszyscy wiedzieliśmy, że czerpał pełnymi garściami z "D-Day". Pamiętam, jak ostatniego dnia zaczął padać deszcz i nie mogliśmy dokończyć sceny z mostem, Steven przyniósł ze sobą notatnik z dialogami w języku niemieckim i polskim. Pytał mnie, czy takie, a takie zwroty wymawia się tak i tak. Wyjaśnił, że chciałby wiedzieć ze względu na późniejszą post-synchronizację dialogów i dźwięku z plaży Omaha. Tam w filmie byli Polacy służący w Wehrmachcie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones