PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=426062}
7,7 453 tys. ocen
7,7 10 1 452793
7,0 81 krytyków
Sherlock Holmes
powrót do forum filmu Sherlock Holmes

Filmu nie oglądałem, gdyż po obejrzeniu zapowiedzi stwierdziłem, że lubię postać Sherlocka Holmesa (by A.C. Doyle) i lubię swoją (ciężko zarobioną) gotówkę. Poza tym, przestały mnie bawić filmy tworzone przez Amerykanów (USA), które odwracają o 180 st. europejskie legendy. Dlaczego Amerykanie robią papkę z europejskiej mitologii? Być może dlatego, że ich mitologia super-bohaterów do nikogo już nie trafia.

W jaki sposób kinomatografia USA radzi sobie z legendami Europy? Bierzemy jakiegoś znanego europejskiego bohatera i robimy z niego super-bohatera. Wówczas film będzie łatwy i przyjemny w odbiorze dla każdego Amerykanina, który od początku do końca będzie wiedział, komu ma kibicować. To samo się dzieje z dobrymi europejskimi filmami, które są najpierw "jedzone" (oj pysznie), a następnie "wydalane" (oj feee) do postaci USA-compatible. Wspomnę też, iż Amerykanie nierzadko sięgają po własną interpretację historii Europy.

Dlaczego się czepiam, chociaż wiem, że film to w 99% fikcja i każdy ma prawo do bujania w obłokach? Czepiam się ponieważ wyjście do kina oznacza ok. 20PLN/$7 i dlatego, że dawno nie nakręcono dobrej kinówki, której bohaterem byłby inteligentny i nienadpobudliwy angielski detektyw.

pozdrawiam
Mehtron

PS: Jeśli moje przemyślenia nie zgadzają się z tym co można w tym filmie (całym, a nie zapowiedzi) obejrzeć, to proszę mnie oświecić.

Mehtron

Otóż oświecam ;)
Film jak dla mnie nie jest papką w żadnym wypadku, reżyser mimo iż odświeżył postać Holmesa to zadbał równocześnie o jego charakterystyczne powiedzonka( "Mój umysł nie znosi stagnacji") i odpowiednie nakreślenie osobowości.
Duch obrazu jest zaś na wskroś brytyjski i ściśle związany z epoką w której dzieję się akcja.
Poza tym, co muszę przyznać, jest więcej dynamiki, choć nie przytłacza ona intelektu dzięki któremu detektyw dochodzi do spójnego i logicznego rozwiązania całej zagadki( czego rzecz jasna w trailerze nie pokażą).
Poza tym, jeśli widziałeś którykolwiek film od Ritchiego mógłbyś śmiało stwierdzić, że kto jak kto, ale on nie sprzedaję kinowego gówna, pociętego i skracanego na potrzeby wytwórni.

Mehtron

Ritchie jest anglikiem, a film jest "Australia, USA, Wielka Brytania" więc nie do końca prawda z tym co piszesz. Jeżeli znasz twórczość tego pana, to wiesz jaki to będzie film. A legendy każdy interpretuje sam, to nie ekranizacja książki (z tego co wiem), a jedynie luźna historia detektywa, przedstawiona w charakterystyczny dla Ritchie'go sposób.

Z resztą, jak nie oglądałeś, to na cholerę komentujesz?

ocenił(a) film na 8
Mehtron

Bardzo ciekawe uzasadnienie i jest w tym prawda.
Jedak każdy ma inny gust i czego innego oczekuje od filmu ja idę na ten właśnie film,ponieważ po recenzji i zapowiedzi fabuła tego filmu jest dla mnie atrakcyjna....


pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
wojcieszyc

człowieniu, jak nie lubisz amerykańskich filmów to zapisz się do jakiejś
grupy wsparcia abo co.
Pozatym z tego co wiem to kasa na ten film przyjeciaął z usa. Guy jest
angolem i widać to w każdym jego filmie uwielbia londyn i odwzorowywuje
go zawsze prosto ze swojego serca.
Czy żucił Ci się na oczy może taki film jak rock'n'rolla? Snach albo lock
stock and two smoking barrels? Po tych trzech filmach idąc na film guya
który dzieje się w angli wiesz żę będzie przesiągnięty anglią aż bo białę
krwinki w szpiku kostnym.

Błagam was ludzie objeżcie zanim skomentujecie.

20zł? śmiechu warte poprostu to kup sobie starter w orange i idź do
cinema city w środe z kolegą to będziesz miał o połowe taniej. Jestem
ciekaw ile przepijasz tygodniowo. Albo jesteś jakimś gównierzem
utrzymywanym przez rodziców.

Film nie jest genialny, szafujecie troche tym słowem za bardzo.
Holmes jest naprwdę dobrym filmem który każdy którego pasją są filmy musi
obejrzeć. No nie ma bata na wombata.

ocenił(a) film na 6
regshoe

1. Lubie amerykańskie filmy - AVATAR 100% mojego poparcia
2. Rzeczywiście, dałem wtopę, że nie zauważyłem reżysera i Brytyjskich korzeni filmu. Nie zmienia to jednak mojego nastawienia do przeinaczania historii i legendarnych postaci. Niepotrzebnie jednak wskazałem na oś w kierunku USA.
3. Snatch i LSaTSB - super filmy i szacun dla Ritchie'go
4. Nie jestem "gównierzem" i nie przepijam więcej niż 5% pensji, a za bilet na AVATARa (3D) zapłaciłem 33 PLN,
5. Z firmą ORANGE pożegnałem się 3 lata temu i życzę jej i sobie, żebyśmy się więcej nie spotkali... nawet dzięki zniżce na bilet do kina
6. Szafowanie słowem "genialne" => patrz "Daybreakers - Świt"

7. Dzięki za polecenie filmu i oświecenie - jednak jest szansa, że sięgnę po ten tytuł... może już nie w kinie.

wojcieszyc

Ja właśnie rozmyślam, "Iść Czy nie iść" oto jest plebejskie pytanie.. tematycznie powinno być ok, mam jednak wątpliwości z obsadą...

ocenił(a) film na 9
Mehtron

Bardzo lubię czytać recenzje osób, które nigdy filmu nie widziały, bo zawsze, gdy zaczynam myśleć "może ludzie wcale nie są tacy głupi?" uświadamiają mnie, że jednak są.

Czekamy na Twoją relację z finałowego meczu Mistrzostw Świata 2010, lądowania ludzi na Marsie i opisu sezonu turystycznego w wakacje 2011.

ocenił(a) film na 8
rafamalk

Obsada? Z taką silną ekipą nie ma co się martwić jeżeli chodzi o gre
aktoską jest idealna.

ocenił(a) film na 7
regshoe

szczerze mówiąc byłem bardzo napalony na ten film dopóki nie zobaczyłem
trailera, spodziewałem się całkowicie innego klimatu w tym filmie, a nie
właśnie takiej trochę amerykańskiej papki
lubię filmy ritchiego (poza Rewolwerem) i tego też nie skreślam, możliwe że
jest bardzo dobry. Po prostu wolałbym żeby został nakręcony w "cięższym"
klimacie, całkowicie rozumiem Mehtrona

A tak poza tematem to strach się wypowiadać na tym forum a jeszcze gorzej
jak ma się trochę odmienne zdanie od jakiegoś napaleńca, od którego od razu
dostanie się parę epitetów w stylu "głupi gówniarz"

ocenił(a) film na 9
neoandzik

Każdemu,kto piśnie słowo na temat nie obejrzanego filmu-bez żenady wypalę:"gówniarz"!!

ocenił(a) film na 7
Mehtron

Po pierwsze to recenzent filmwebu rzeczywiscie mial racje ze w umyslach wielu ludzi utrwalil sie obraz Holmes'a dżentelmena. Piszesz o tym ze amerykanie serwuja nam papke a oceniasz na 10 avatara ktory fabularnie nie oferuje praktycznie nic i jest typowa amerykanska produkcja nastawiona na efekty.

ocenił(a) film na 8
Private

Moim zdaniem, skoro twórca tego tematu nie oglądał filmu nie powinien go z góry oceniać na podstawie innych, być może nie udanych projekcji filmowych USA.

ocenił(a) film na 6
jazzylemonade

Oceniłem film na podstawie zapowiedzi, jednej zciągniętej z sieci, a innej widzianej przed premierą innego filmu w kinie. Nie ukrywam źródła swojej oceny. Dlaczego nie powinienem filmu ocenić z góry? Nie stać mnie na obejrzenie każdego nowego filmu.

Jeśli nie oceniasz filmu przed obejrzeniem, to na jakiej podstawie wiesz, czy jest warty wydanych pieniędzy?

ocenił(a) film na 8
Mehtron

Może i rzeczywiście jest w tym trochę racji, ale moim zdaniem po prostu Twoja ocena jest bardzo dogłębna, jeśli chodzi o weryfikację tego filmu na podstawie zapowiedzi. Naturalnie, ja również poniekąd oceniam filmy po spoilerach, jak każdy z nas zapewne, ale nie stawiam stuprocentowej pewności co do tego, czy jest dobry lub też nie. Pozdrawiam serdecznie.

Mehtron

Mehtron. Nie pojmuję, po co wypisujesz te wszystkie bzdury, jeśli NIE OGLĄDAŁEŚ filmu. To skąd wiesz, że to "papka"?? I to wszystko podlane uprzedzeniami i stereotypami.. do tego, żeby było śmieszniej, bezsensownymi - bo film nie jest typowym produkcyjniakiem z USA, tylko produkcją australijsko-brytyjsko-amerykańską, jak już coś.. no chyba, że już sam udział USA oznacza dla ciebie "skażenie". A, i reżyser jest Brytyjczykiem.. to mało, by rozbić antyamerykański stereotyp, jaki sobie wbiłeś do głowy? Ja też nie kocham typowych amerykańskich produkcji, ale nigdy nie oceniam filmu, dopóki go nie obejrzę. To chyba powinno być logiczne dla fana Holmesa, no nie?;)
Radzę ci, odżałuj te dwie dychy i obejrzyj SH. Film naprawdę jest niezły, i wierny oryginałowi w bardzo dużym stopniu - w większym niż poprzednie ugrzecznione kinowe wersje przygód Holmesa, i w nieporównywalnie większym stopniu - ciekawszy.

---
PS: Jeśli moje przemyślenia nie zgadzają się z tym co można w tym filmie (całym, a nie zapowiedzi) obejrzeć, to proszę mnie oświecić.
--
Nie zgadzają się. Niniejszym czuj się oświecony:)

ocenił(a) film na 8
shizonek

niektórzy myślą chyba, że jeśli Holmes jest amierykański to zaraz Watson
się zamieni w Transformera a Sherlock w T-1000 i będą się naparzac
kałaszami po łbach.
Ale był kiedyś taki serial polski - 13 posterunek a właściwie odcinek z
krytykiem sztuki - powiem tak, sherlock nigdy nie będzie arcydziełem
postkomunistycznej, niszowej, typowo bohemskiej sztuki rumuńskiej. to
będzie kino akcji i dedukcji - jakoś sobie po obejżeniu tej ekranizacji nie
wyobrażam go jako filmu w którym Sherlock przez 2 h dedukuje a przez
ostatnie 15 min wyglasza co wydedukował.po prostu nie i już.

nie każdą książkę da się w 100% przenieśc na ekran, żeby była równie
ciekawa, ktoś spyta 'wiec po co w ogole przenosic?' ano po to żebyśmy mogli
oglądac takie filmy jak Sherlock - rozrywkowe, dynamiczne, śmieszne,
intersujące.

ocenił(a) film na 6
shizonek

Proszę zerknąć: j.w.

Obecnie czuję się bardziej oświecony i ośmielony do wydania kasy na ten film. Jak go obejrzę, to go ocenię.
Niestety hasła promocyjne w stylu: "Koniec grzecznych detektywów" działają na mnie jak płachta na byka.

ocenił(a) film na 8
Mehtron

No cóż, z takim podejsciem musialby byc naprawde genialnym żebyś zmienił o
nim zdanie.

ocenił(a) film na 8
robert_1305

Kino USA nie jest wcale takie złe...
Benjamin Button - świetny przykład tego, że nie robią tylko tępych filmów dla tępych Amerykanów.

A S.H. mam Amerykańskie wpływy jednakże świetnie jest utrzymana w Angielskim klimacie

ocenił(a) film na 6
Mehtron

Zakończając wątek.
Film obejrzałem parę dni temu i daję mu 60%
1) Robert Downey Jr. - 40% (głównie za niesilenie się na angielski akcent i infantylność)
2) Jude Law - 80%
3) Scenariusz - 60%
4) Zdjęcia i SFX - 80%

Film jest "niezły" ale tylko dlatego, że wnosi trochę świeżości w przedstawienie europy końca XIX wieku. Niestety film sporo traci za "ubondowienie" ("ujamesowienie") postaci detektywa i brak prawdziwie kryminalnej zagadki.
Film ten jest kolejnym przykładem, że nie zawsze wyjdzie na zdrowie kiedy bohater zostanie zmieniony w "superbohatera" (może dlatego zagrał tu wykonawca głównej roli Iron Mana?).

Czy obejrzeć? Obejrzeć, choćby dlatego, żeby móc w pełni ocenić ten film (sprawdzić co jest warte 80% filmweb'u). Pewnie przez 5 lat żaden inny producent nie sięgnie po postać Sherlocka Holmesa mając do wyboru dziesiątki innych legendarnych postaci.

ocenił(a) film na 8
Mehtron

Trailer SH to według mnie porażka. Przyznaje, że idąc na ten film myślałem,
że to będzie łatwy, zwalniający od myślenia gniot (dzięki trailerowi), ale
film okazał sie być dobrym kinem, po którego seansie absolutnie nie
żałowałem pieniędzy. Dobre kino kryminalne, z elementami humorystycznymi.
Wspaniała gra aktorska i muzyka. Szczerze polecam!

P.S.
Nie polecam oglądać piratów(nagranych z kina, ani słabej jakości rmvb lub
avi) bo to strasznie psuje film! Jeżeli już pirat to tylko HD.

ocenił(a) film na 10
Mehtron

Byłem, widziałem, chętnie obejrzę jeszcze raz tym razem skupiając się na 2ch głównych bohaterach. Dla mnie bomba, długo czekałem na ten film. Jako, że jest to odświerzona wersja Holmesa szukałem podobieństw do współczesnego Dr. House`a. Warto iść do kina na ten film, ma wspaniałe efekty, muzykę, jest dynamiczny - taki jaki powinien być. Aktorzy doskonale odgrywają swoje role. Są w tym świetni. Zapewewne od dziś Sherlock Holmes kojarzony będzie z Robertem Downey`em Jr. a Watson z Jude Law`em.