bak można porównywać te dwa filmy? Oba filmy to całkowicie inne gatunki, porównanie nie na miejscu...poza tym mi bardziej podobał się Holmes...

To dwa odmienne gatunki i raczej nie na miejscu jest porównywanie sci-fi i filmu detektywistycznego. To tak jakbyś porównywał komedię romantyczną z dramatem np. wojennym. Powodzenia...

Wiszę, że nie bardzo zostałem zrozumiany :) Nie porównuję tych filmów pod względem ich gatunku, tylko popularności. Wczoraj przeczytałem ciekawe zdanie tutaj na webfilmie jednego z internautów - "Mam wrażenie, że czym więcej pieniędzy wyda się na promocję, tym więcej nagród się dostaje.", co przekłada się na popularność filmu:) Tak też jest w tym przypadku.
A po drugie, Holmes jest moim zdaniem zdecydowanie lepszy :-)

Pozdrawiam i również życzę powodzenia... ;-)

Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, który z dwóch filmów, nawet zupełnie odrębnego gatunku, bardziej mu się podoba, prawda?
Uważam, że "Ostatni samuraj" jest lepszy od "Transformers", a disneyowski "Aladyn" jest lepszy od nowego "Star Treka". I co? Pobijecie mnie za porównywanie filmów różnych gatunków? Przecież w każdym gatunku można nekręcić film dobry albo słaby, więc o co wam chodzi? Wasze podejście wskazuje, że jedne gatunki filmowe uważacie za lepsze a inne za gorsze i dlatego jak już porównywać, to tylko dzieła w obrębie jednego gatunku.
Dla mnie to bzdurne.

No o dziwo, bo w każdym gatunku filmowym mi się coś podobało, więc tutaj racji nie masz, ale tak jak mówię, po grzyba porównywać odmienne gatunki? TO jest dla mnie bezsensu, pobić nikogo nie pobiję, tylko mówię, że sci-fi i kryminał są dla siebie bardzo odległe.

"równie dobre efekty"

Haha, masz poczucie humoru nie ma co;)

Dziękuję.
Natomiast co do efektów - sprawa oczywista, że w dzisiejszych czasach czy film jest zrobiony praktycznie na komputerze, czy są 2 - 3 sceny FXowe nie oznacza to, że ten drugi ma gorsze efekty... nie mamy już lat 90-tych, gdzie przełomem był Matrix. Tak więc kolego nie liczy się ilość a jakość...