Cagney pierwszy, a zarazem ostatni raz stanął za kamerą i nakręcił arcydzieło, o jakim mało kto ma jakiekolwiek pojęcie. Ponoć jest to remake This Gun for Hire z Alanem Laddem & Veronicą Lake, którego to ja jeszcze, osobiście, nie widziałem (i na bank, obejrzę!), ale nie sądzę, żeby oryginał przebił ten znakomity film Jimmy'ego. Short Cut to Hell i jego główny bohater Kyle, koncertowo zagrany przez Roberta Iversa (pierwszy raz miałem przyjemność oglądać tego aktora na ekranie!) przypomina mi nieco filmy gangsterskie i postaci/e z któryc sam James jest najbardziej znany - czyli rozmaitego autoramentu wyrzutki, mordercy, degeneraci, ludzie niezrównoważeni psychicznie, których z czasem zaczynamy lubić bardziej niż ścigający ich gliniarzy...
ps- Szkoda, że ten film jest tak ciężko dostać gdziekolwiek. Ja sam, co prawda, dorwałem go w jednym miejscu, ale moja kopia pozostawia wieeeeeeele do życzenia.... mega-kiepski Vhs-Rip, że o braku literek PeeL już w ogóle nie wspomnę...