obejrzenie tego filmu zajęło mi 5-10 minut. ot szybki podgląd co ważniejszych scen. ten film to porażka i dorabianie do niego głębi czy jakiejkolwiek ideologii to żałosna próba przekonania ludzi, że ten film jest czymś więcej niż tylko pornusem z pseudofabułą. już niemieckie pornosy z lat 70-80 miały ciekawszy rys fabularny niż ten tutaj. ciekawi mnie co ludzie idący do kina o tym powiedzą, ale ja pewnie bym usnął. 1 scena facet sikający do wanny. rozumiem - zdarza się. poza tym to niewielki procent całości wody w wannkie. 2 scena facet próbujący zrobić sobie orala. potem scena seksu i ofkoz widoczny stosunek. no i potem trójkąt gejowski z detalami. Uwierz mi ale produkcje plejboja mają więcej wdzięku, bo zasłaniajac szczegóły dają więcej do myślenia niż odsłaniając wszystko i zrównując wszystko z klasycznymi fikołkami. Jasne, że każdy może mieć inne upodobania seksualne. Niektórym podobają się panie z siusiakami, innym geje, innym ból. no ale czy film, który próbuje nas uświadomić, że nie jest pornusem, a jednocześnie pokazujący wszystko jak w pornusie nie jest kłamstwem? w ten sposób możemy kręcić sensacyjne i strzelaniny robić z użyciem prawdziwej amunicji. jeśli będzie się propagować tego typu zachowania, to niedługo na studiach ludzie będą przychodzic z laptopami, a pod stołem marszczyć freda na widok jakiejś panienki. ten film to żadne arcydzieło i na pewno zostanie zapomniany w chwilę po zaprzestaniu jego promowania.

W takim razie nie obejrzałeś/aś filmu, bo nie trwa on 5-10 minut.