Niezbyt porywający western, już pominę to, że biało czarny :p Niestety niewiele się w nim dzieje, atutem jest jedynie główna rola Charles'a oraz to, że film trwa jedynie dobrą godzinę ;)
Szału nie ma. Film przegadany, zero strzelanin i pomimo krótkiego czasu trwania strasznie usypia. Tylko dla fanów Bronsona.