No ciekawe...Mam tylko nadzieję, że twórcy nie zepsują fabuły Shreka.
Niestety u mnie zawsze pojawia się odruch wymiotny, gdy tylko mowa o "wymowie pro-ekologicznej" w filmie. W 99% przypadków wciska się widzowi zieloną papkę o tym, jak to kiedyś nasi przodkowie żyli sobie w harmonii z przyrodą, a potem przyszła paskudna nauka, technologia i przemysł - powietrze zostało zatrute, a ludzie przestali być szczęśliwi. W takich filmach jak "Surogaci" czy "Dzień w którym zatrzymała się zmienia" (nowa wersja) zniszczenie technologii okazuje się być sposobem na uszczęśliwienie ludzkości, przywrócenie jej stanu "naturalnej prostoty".
Halo!? Czy te scenariusze pisali kompletni idioci historyczni ignoranci? Człowiek nigdy nie żył w harmonii z przyrodą - nasi przodkowie musieli walczyć o podstawowe zasoby, przymierali głodem, byli zjadani przez drapieżniki, jeszcze do niedawna dziesiątkowały ich potworne choroby. Ocaliła nas ta "paskudna" nauka, a "wstrętne dymiące fabryki" pozwalają nam żyć na jako takim poziomie.
Ostatnimi czasy powstał tylko JEDEN film o wymowie hmm... "ekologicznej", w którym realia życia "zgodnie z naturą" zostały przedstawione bardziej realistycznie. Jaki to film? Avatar. ;) Bo może i prostota życia Na'vi ma w sobie jakiś urok, ale powiedzmy sobie szczerze - kto z nas chciałby wychowywać dzieci na Pandorze, gdzie wszystko co biega, lata, pływa i pełza próbuje nas zjeść? ;)
Jeśli czwarta część Shreka również zostanie wypełniona ekobzdurami to nie jestem pewien, czy będę w stanie wytrwać do końca... :/
Pieprzysz durnoty.
Powietrze zostało zatrute, przyroda niszczona, wycinanie lasów... A można było się bez tego obejść, i w filmach pro-ekologicznych nie mówiono raczej o tym, że kiedyś człowiek żył z harmonią, tylko, że wtedy BYŁO LEPIEJ tak naprawdę dla człowieka i dla reszty planety. W sumie to temat do obszerniejszej dyskusji...
"powiedzmy sobie szczerze - kto z nas chciałby wychowywać dzieci na Pandorze, gdzie wszystko co biega, lata, pływa i pełza próbuje nas zjeść? ;) "
Zawsze były zagrożenia, tak teraz po świecie latają i pełzają dzisiejsze odpowiedniki. Kto z was chciałby wychowywać dzieci w świecie, gdzie pełno pedofilów, psychopatów itp? BTW Naavi sobie radzili...
Jeśli filmy źle przedstawiają temat to sięgnij po Koyaanisqatsi.