Shrek Forever
Shrek Forever After
2010
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
powrót do forum filmu Shrek Forever 
Shrek jest dla mnie negatywnym przełomem w animacji. Od razu zaznaczam, że na filmach się nie znam, a to co piszę w tej chwili, to tylko moje przemyślenia, które wcale nie są poparte jakąś rzetelną wiedzą. Więc, jak już mówiłem (a raczej napisałem), Shrek jest „be”. Dlaczego tak uważam? Ano dlatego, że nie ma w sobie piękna i magii…Ale to nie jest takie złe. Ot, zwykła komedia, niektórzy mogą się pośmiać (w mój typ humoru akurat nie trafia), Ok., niech im będzie. Ale jest inna rzecz, która sprawiła, że do tego filmu czuję niechęć. Chodzi o to, że po premierze Shreka, studia zaczęły się na nim wzorować i przez to dostaliśmy ostatnim czasy całą masę potworków. Madagaskar, Prawdziwa historia kota w butach, Dżungla, Skok Przez Płot, i wiele innych. To wszystko są potomkowie Shreka. Oczywiście, wspomniałem już, że jestem laikiem, więc może to inny film był tym przełomem, ale ja to dostrzegam w postaci tego zielonego ogra, który moim zdaniem, zupełnie zepsuł świat animacji. No nic, muszę zacisnąć zęby i szukać perełek, takich jak Gnijąca Panna Młoda, Koralina, czy też Fantastyczny Pan Lis…A te Shrekopodobne komedie, niech się dalej tworzą, w końcu ludzie będą przesyceni tym schematem i może animatorzy skierują się w stronę czegoś innego.
Wpierw chciałem się poargumentowac jak zobaczyłem sam temat, ale jak doczytałem do końca... muszę przyznać Ci rację :) Jednak nasuwa się pewna konkluzja.Animacja od samego jej początku się rozwija . Dlatego i Shreko podobne Twory też miną, jak minął król lew i herkules.Według mnie jest to dobry proces, bo perełki pozostaną perełkami , a badziewii nie przybędzie. Szkoda jednak tylko, że pierwszy shrek przyćmiewa resztę tego rodzaju komputerowych bajek.
Nie rozumiem do końca. "Shrek" właśnie taki miał być. Miał potraktować ironicznie magię i piękno klasycznych bajek, a zwłaszcza ekranizowanych przez Disney'a. "Shrek" miał być celowo filmem, postmodernistycznym. To, że nie ma w nim magii to właśnie jego sens: miał bowiem spojrzeć na baśnie okiem prześmiewcy. I to mu się udało. Natomiast nie możesz tego filmu obwiniać o to, że zgodnie z prawami biznesu rozrywkowego otworzył on drzwi podobnym klimatycznie produkcjom. "Shrek" jest "Shrekiem" i za to, jak zareaguje publika oraz rynek obwiniany być nie mógł. Można jedynie się złościć na pomysły kolejnych sequelów, opartych niestety wciąż na tym samym pomyśle, dlatego mam nadzieję, że "Shrek Forever" będzie "Shrekiem" ostatnim.
Jeśli szukasz w obecnych animacjach magii to proponuję "Jak wytresować smoka" z tej samej co "Shrek" wytwórni. Film ten to idealne połączenie inteligentnego humoru z autentycznymi wzruszeniami. Nie jest zatem kontynuacją trendu, o jakim piszesz.