Dziwna to niezmiernie część. Włączając film spodziewałem się komedii z gagami w częstotliwości dwóch na minutę. Dostałem natomiast epicką dramatyczną opowieść. I to z kiepskim scenariuszem. No dobra, może nie "kiepskim" ale jakoś niepasującym do wcześniejszych części gdzie gag na gagu gagiem poganiał. A tu? Animowana historyjka w stylu ostatnich jakie wyszły na ekrany kin. Wszystko by było dobrze, gdyby to tylko nie był film spod szyldu "Shrek" właśnie. Stanowczo za mało humoru. A właśnie chciałem się pośmiać na filmie a nie przeżywać dramatyczną i smutną opowieść.
Jestem zawiedziony nowym Shrekiem. No ale cóż... był to przecież "film w 3D". Więc zrobić go "trzeba było".
Według mnie nie było tak źle. Może i charakterystycznego dla serii humoru było mniej ,ale film jako całość się broni.
Nie jest to co prawda poziom pierwszych dwóch części ale ''trójkę'' kładzie "Shrek Forever" na łopatki (brak w nim takiej ilości nachalnego moralizowania jak w filmie duetu Hui - Miller).