daje tylko 3/10. Niestety ale zawiodłam się. Moją ulubioną częścią niezmiennie jest 2. W tej też były śmieszne momenty, ale bardzo rzadko. Fabuła jakaś nudna i z trudem do końca doczekałam.
Rzeczywiście mało śmiesznych momentów. Najzabawniejszy był oczywiście Osioł ;) Fabuła średnia, zgadzam się, że najsłabsza część, ale mimo wszystko 7/10.
Popieram, całość filmu ratują li i jedynie dialogi Osioł - Puszek...
kompletnie nie rozumiem tej manii tworzenia kolejnych części filmu - hitu...
wiem, wiem, wiadomo: "money, money, money"
Popieram. 3D w ogóle nie było widać,fabula bardzo przeciętna. Daje 6 za kotka,kilka zabawnych tekstów i grafikę.
Jak dla mnie najsłabsza była jednak część trzecia, a ta nawet mi się podobała.
Pierwszy, kultowy Shrek rządzi!
Dla mnie również "Shrek forever" jest najgorszą częścią. Na pierwszym miejscu 2ka, potem 1, 3 i 4
Popieram całkowicie. Shrek 4 to słabiutki film. Daję1/10. Po seansie miałem poczucie straty kasy, jaką przeznaczyłem na bilet.
Zgadzam się 3/10 i to maximum,ludzie to jest komedia... a co to znaczy??? że ma rozśmieszać!!!!! a tutaj niestety tego nie było. Pierwsze trzy Shreki szanuję, ale tutaj to już komercha!
Mnie się w sumie ten Shrek podobał, był zupełnie odmienny od poprzednich części, które i tak lubię bardziej, niż tą, ale ta miała taki zupełnie inny klimat, momentami aż mroczny... ;)
Zdecydowanie najsłabsza cześć ze wszystkich brak polotu i humoru jak w poprzednich częściach rzekł bym ze zrobili ze Sheka dramat lekki dobrze ze to koniec tej sagi.... 3\10 to max co mogę dać, szwarc charakter też słabiutki taki nijaki jak dla mnie ....
Zgodze się z powyższymi i dodam jeszcze że sama postać Rumpelstiltskin'a była odebrana przeze mnie jako bardzo irytującą. Nie wiem... może taki był zamysł twórców aby samym wygladem ta postać odbierała chęci do ogladania...
Kilka fajnych momentów... jak puszek zjada ciastka chocby... ale tak to szału (w przeciwieństwie do poprzednich części) nie robi.
To jest właśnie te niepotrzebne robienie kolejnej części sagi na siłe, bez ciekawego pomysłu...
Ja nie powiem, że była najgorsza... była zdecydowanie bardzo dojrzała. Mało śmiesznych momentów ale o dziwo mi to nie przeszkadzało. Fabuła była w porządku, czyli co się dzieje po szczęśliwym zakończeniu. Film bardzo realistyczny i do mnie jak najbardziej trafia. Moja ocena 8/10.
to ty chyba trójki nie widziałeś, chociaż trudno się dziwić była tak nudna że można było ja przespać