Dziwią mnie wysokie noty. Dla mnie film to kpina, wlecze się w nieskończoność;
jedynie końcowy motyw ujdzie, stad 2.
Kpina to dobre słowo. Przewidywalny, momentami nawet zabawny (w złym tego słowa znaczeniu). I bardzo, bardzo kiepska gra głównych bohaterów, ich dialogi były niesamowicie drętwe. Trudno trafić na jakiś porządny horror, zazwyczaj serwują nam takie papki.
Nudny, przewidywalny, zdecydowanie zbyt długi i monotonny.
Ne rozumiem, czemu większość japońskich horrorów jest robiona na jedno kopyto. W każdym, który widziałam, występuje zjawa - trupoblada martwa Japonka. Czy kiedykolwiek doczekamy się czegoś nowego, świeżego?
japoński... ależ ignorancja, z powodu takiego samego koloru skóry wrzucać mieszkańców Tajlandii i Japonii do jednego worka... Polak, Niemiec, Szwed czy Norweg - wszystko jedno, znajomość geografii godna statystycznego Amerykanina
Zgadzam się. Obejrzałam ten film wieczorem ze znajomymi. Zdarzały się momenty, które przyprawiały o uśmiech, czasem nawet o śmiech. Do tego w pokoju wybuchła istna epidemia ziewania. Z kompletnego dna film ratuje wytłumaczenie przyczyny dolegliwości nękającej bohatera od czasu wypadku, jaką był (dolegliwością, nie przyczyną) ból karku.
Caly film to jakas kpina, ale zakonczenie pograza go juz do konca. Zwijalem sie ze smiechu na podlodze po ostatniej scenie :D Wielka szkoda, bo slyszalem o tej produkcji same dobre opinie.
To może ten gatunek filmu dla Was jest nieodpowiedni? Podajcie kilka tytułów, które były lepsze od Widma, czekam i pozdrawiam:)
Lepsze horrory? Np. Sierociniec, Egzorcyzmy Emily Rose, Jeździec bez głowy, Blair Witch Project, Paranormal Activity.
Sierociniec, Egzorcyzmy Emily Rose, Jeździec bez głowy, Blair Witch Project, Paranormal Activity.
Mam nadzieje ze twoj post to zart
Z tego grona jedynie Sierociniec jest niezly, 2 ostatnie to kpina, Jezdziec to raczej film przygodowy bo strasznych scen to jest tam tyle co w Twilight, Egzorcyzmy sa smieszne. Shutter bije na glowe wiekszosc anglojezycznych horrorow. ODe mnie ma 10
"Shutter" nie bije na głowę większości anglojęzycznych horrorów. Ode mnie ma 3. I co mi zrobisz?
By the way, "nie oburzaj się tak, bo ci żyłka pęknie" ;)
"Ode mnie ma 3. I co mi zrobisz?"
Ja sie oburzam? "Nie pluj monitora", "pewnie sie juz niezle ssapales"?? Takie teksty sobie zachowaj dla swoich kumpli na budowie. Myslalem ze rozmawiamy na poziomie
Ja też, ale ktoś tutaj chyba się za bardzo denerwuje :)
Swoją drogą - nie mam kumpli na budowie, jestem kobietą :)
by the wey fajny tekst panowie shutter to dno filmowe zakopane w mule własnych niedoskonałości więc dajmy sobie spokój
"Zgadzam się. Obejrzałam ten film wieczorem ze znajomymi. Zdarzały się momenty, które przyprawiały o uśmiech, czasem nawet o śmiech."
To oglądaj dalej horrory z kumplami. Wieczorem godzina 19? Purslane jeśli chodzi o Twoje horrory. "Sierociniec" nie wiem czego się tutaj bać dzieciaka z workiem na głowie? "Blair Witch Project" 3/4 filmu wieje nudą, nic się nie dzieje tylko beznadziejne dialogi.
No właśnie niczego w tym filmie nie można się bać,Duch na zdjęciach jest śmieszny , jak i cała fabuła tego filmu. totalna porażka i beznadzieja !!!!
Odradzam ten film każdego kto nie chce zmarnować czasu na oglądanie tego ścierwa produkcji Tajlandzkiej , chyba że masz 10- 16 lat i jesteś kobietą wtedy może trochę Cię zainteresuje ten film !!!