Z każdym filmem na film azjatyckiej produkcji - utwierdzam się w świadczeniu, iż Azjaci potrafią kręcić mądre i zaskakujące obrazy. "Shutter" jest tego doskonałym przykładem. W dodatku nagłe "naskoki" wysokich, tudzież niskich dźwięków wywołują niezłe ciary na plecach (zwłaszcza, gdy ogląda się to od 4/5 nad ranem :/). Dobra gra aktorska jak na azjatyckie możliwości też zdumiewa, podobnie zresztą jest zmuzyką.
A świetne zakończenie to już klasyk...
Moja ocena: 9/10 - Polecam!