To pierwszy film Bergmana jaki widziałem.Moje nastawienie do niego było raczej sceptyczne,bo kino które on tworzy jest bardzo ambitne,a ja nie zawsze rozumiem takie produkcje.Przyznam jednak,że"Siódmą pieczęć"całkiem fajnie się ogląda.Czarnobiały obraz stwarza swoisty klimat.Podoba mi się obraz morza w tle,a gra człowieka ze śmiercią o życie skłania do rozmyślań.