PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1454}

Siódma pieczęć

Det sjunde inseglet
1957
7,8 55 tys. ocen
7,8 10 1 54506
8,3 65 krytyków
Siódma pieczęć
powrót do forum filmu Siódma pieczęć

Rewelacja

ocenił(a) film na 10

Oto dlaczego Bergman jest nazywany mistrzem.Jestem pod wrażeniem.To dla mnie również pierwszy film Bergmana jaki oglądałem.Niebanalny a jaki treściwy.Fabuła, symbolika, zdarzenia, akcja wszystko po prostu mistrzowskie a do tego odrobina humoru.Aktorstwo na najwyższym poziomie.I wymaga całkowitego skupienia.Warto

ocenił(a) film na 5
bartimus

Zupełnie nie rozumiem zachwytów nad tym filmem, ale mniejsza z tym... może to kwestia, że mentalnie jestem na Wschodzie. Odnośnie różnych dyskusji na forum tego filmu przyszedł mi do głowy taki cytat i daję go tu, bo pozostałe widoczne na pierwszej stronie wątki są już mocno rozbudowane...

Każdy człowiek jest artystą. Jego dziełem sztuki jest własne życie. Większość artystów ma jeden problem - jak określić, kiedy skończyło się swoją pracę? Ale gdy zrozumie się, że życie jest formą sztuki, nikną tego rodzaju kłopoty. Śmierć mówi nam o zakończeniu. Zupełnie jak­by natura chciała nam powiedzieć: „Koniec kropka. Ukończyłeś swoje dzieło. Teraz możesz odpocząć".
Camden Benares - Zen bez mistrzów zen

ocenił(a) film na 4
bartimus

Byłam ostatnio na tym filmie z klasą. Nie gustuję w takich filmach, nie lubię ich i Siódma pieczęć nie jest wyjątkiem. Tematy śmierci, ucieczka przed nią itd. po prostu nie podbijają mojego serca. Muszę jednak przyznać, że same ujęcia, pomysł i i fabuła są interesujące. Ja dałam 4/10, ale osobom, które lubią tego typu kino i tematy na pewno ten film się spodoba, a może nawet zachwyci.

ocenił(a) film na 9
bartimus

Ja również jestem zachwycony, ale jedna rzecz mnie ciekawi. Dlaczego Mia, Jof i dziecko uniknęli Śmierci? Krytyk po filmie powiedział do widzów, że to pogoda ducha i radość i pozytyw sprawił, iż Śmierć postanowiła ich ominąć. Dla mnie to był kiepski Happy End, gdyż Śmierć nie zważa na wiek, życie, status. Wystarczy zobaczyć drzeworyt Hansa Holbiena "Taniec Śmierci(Opat, Badacz Gwiazd, Lekarz, Starzec, DZIECKO)". Z kolei myślę, że to mógł być Jof i jego wizje-Maryja z Dzieciątkiem, a potem opisywanie Mii Dans Macabre. Co o tym myślicie?

classical

Przecież rycerz grając ze śmiercią w szachy oszukał ją by rodzina mogła uciec - rozsypał szachy i udało mu się zyskać na czasie (śmierć myślał, że chce go oszukać by zagrać od nowa "nie pamiętam ustawienia figur", a chodziło o to by nie zauważył, że rodzina ucieka). Poza tym można się zastanowić czy nie była to święta rodzina - Maria, Józef i syn, byli prości, dobrzy i niewinni.

ocenił(a) film na 9
aariciaa

Dziękuję za wytłumaczenie, coś mi właśnie nie pasowało z tymi figurami : )

użytkownik usunięty
classical

Przytoczone przez Ciebie słowa krytyka nasuwają mi skojarzenie Śmierci z potępieniem. Może to o "śmierć" duszy chodziło.