Villeneuve idzie do przodu. Świetny dobór aktorów. Del Toro pełen spokoju, z twarzą nie zdradzającą jakichkolwiek emocji morduje sobie gangsterów. Brolin wyrachowany, skorumpowany agent, a Emily młodziutka, naiwna, nieopierzona w całej tej przestępczej machinie. Świetne zdjęcia i muza.