Siedem dusz
Seven Pounds
2008
film mnie poprostu zupełnie nie przekonał. zanudził. przegadany. ciągnie sie jak smród po gaciach. końcówka dobra można by powiedzieć, ale piać nie będe z zachwytu. To tak jak przejść całą drogę krzyzową na szczyt Golgoty tylko po to żeby dostać gałkę lodów waniliowych. Dla jednych to zachwyt zupełny....dla innych to...
więcejPatrząc na recenzje , oceny i wogóle spodziewałem się że będzie to dobry film. Szczerze , nie miałem co robić i akurat wpadł mi pod ręke. Zaczął mnie przynudzać , bo nie jest to film akcji ani specjalnie jakoś nie trzymał mnie w napięciu, nie wiem może to akurat moje indywidualne odczucie. Postanowiłem że skoro już...
Bardzo urzekł mnie ten film... luzie którzy twierdzą, że jest beznadziejny, bo "nudny" .. niech lepiej się nie wypowiadają.. .Jest to oczywiście dramat i moim zdaniem twórcy osiągnęli swój cel, świetnie opowiedziana, przejmująca historia, która daje do myślenia i zostaje w głowie na dłużej :)
taaaaaaaaaaaaa moge lać po paluchach, tych, którzy negatywnie wypowiedzą się o tym filmie. pewnie wygodniej im kozaczyć stukając w klawiaturę, niż docenić dobrego człowieka i choć wielu ludzi uważa, że cyniczną s(piiiiiiiiiii)a jestem - płakałam za każdym razem gdy film ten oglądałam.
Patrząc na recenzje , oceny i wogóle spodziewałem się że będzie to dobry film. Szczerze , nie miałem co robić i akurat wpadł mi pod ręke. Zaczął mnie przynudzać , bo nie jest to film akcji ani specjalnie jakoś nie trzymał mnie w napięciu, nie wiem może to akurat moje indywidualne odczucie. Postanowiłem że skoro już...
W obsadzie jest napisane, że Will Smith grał Bena Thomasa, co jest nieprawdą, bo on grał
brata Bena, tylko sie pod niego podszywał. Zapomniałem niestety jak miał na imie brat
Bena, ale jeżeli ktoś pamięta, niech zmieni to na poprawne
Pan Muccino zaprezentował nam po raz kolejny ckliwą bajeczkę, która jest ładnie sfilmowana, ale nie prezentuje nic poza nudą, słabymi dialogami i niepotrzebnymi scenami. Ten film był w 3/4 nieznośny, mimo dobrego (w porównaniu do reszty filmu), choć sztampowego finału. Świat i bohaterowie wyidealizowani, nie...
właściwie tak, ale podoba mi się sposób w jaki przedstawiono samobójstwo, okazuje się że choć popełniane z egoistycznych pobudek może komuś przynieść dobro, ciekawe spojrzenie na tę sprawę, zresztą dość realistyczne, katolicyzm hmh dostał raczej po łbie w tym filmie i dobrze
Obejrzalam. Z reguly nie placze. Plakalam. Ten film to inspiracja. Usprawiedliwienie odebrania sobie zycie jako aktu tchorzostwa i egoizmu. Jesli nie moge sie w tym swiecie odnalezc, jesli moje serce tylko boli - pozwolcie mi odejsc, a uczynie szczesliwymi kilkoro obcych mi ludzi... W filmie bohater zyje z poczuciem...
więcej
Przed momentem obejrzałem filmik muszę przyznać wspaniały , nawet łeskę uroniłem . Polecam i pozdrawiam
Na początku- nudy, nie za bardzo wiadomo o co chodzi. Potem jest lepiej i jeszcze lepiej, by na końcu doprowadzić widza do płaczu... serio. Ja płakałam, moja koleżanka też i kilka osób wokół Nas również. Nie zauważyłam nawet, kiedy zaczęłam się wkrecać w ten film. Jest niesamowity. Napięcie cały czas narasta- bo...
Nic dodać nic ująć. Wszystko w tym filmie jest wspaniałe...fabuła, gra aktorska, muzyka... a przede wszystkim szczegóły. Detale dodają temu filmowi uroku. Will Smith genialny i mega wiarygodny. Dawno nie oglądałam nic tak dobrego.
Film jest wzruszający. Na początku może nudzić ale po paru minutach zaczyna wciągać. Ci którzy szukają filmu z akcją i bez sensowną bijatyką to nie to. Film jest pełen żalu i cierpienia ale też w pewnych momentach szczęścia. Na końcu prawie się popłakałem. Film jest genialny. POLECAM
W pogoni za szczęściem, Jestem Legendą, Siedem dusz i Hanckock -> najlepsze filmy
Willa jakie do tej pory obejrzałem.
Myślałem, że w tym filmie będą pokazywane po kolei wszystkie 7 historii. Nie podobało mi
się, że film skupia się tylko w okół Emily i jej serca. Po obejrzeniu całego filmu, te uwagi
wydają się...
chociaż extra jest wyjątkowo niepasującym określeniem przy ocenie tego filmu :) Cieszę się, że sam oglądałem ten film , bo pierwotnie miałem go oglądać z siostrą i dziewczyną... Notoryczne pociąganie nosami i ciche pochlipywanie towarzyszyłoby mi przez pół filmu :)
Will Smith jest momentami jednak aż zbyt sztuczny...