według mnie wszystko było nagrywane w studiu a nie w Chinach, teraz rzadko już kręci się filmy w plenerze. A Chiny były w tym filmie postawione w negatywnym świetle, wiec dlaczego miały się zgodzić.

Film ukazuje niezwykłą agresję Chińskiej Republiki Ludowej, ignorancję wobec pokojowego, neutralnego w obliczu wojny ludu Tybetu. ChRL w filmie pokazana jest jako typowe komunistyczne państwo o ambicjach imperialistycznych, zniewalające ludność swoimi nieludzkimi, komunistycznymi prawami. To oczywiste że Chinom się to nie podobało, tam nie panuje wolność słowa, komunizm to zawsze królestwo propagandy, państwo ma być pokazane jako przyjazne dla obywatela, ostoja pokoju, dobrobytu, potęgi i prawidłowego rozwoju. Wszelkie inne opinie, przychodzące głównie z zewnątrz, są tępione, lub bojkotowane przez państwowe (nie ma innych) media. Chory system, który, co bardzo prawdopodobne, może nas wszystkich opanować.

Co do głównego wątku; jak nakręcili film w niedostępnym ogólnie Tybecie, który obecnie znajduje się na terenie wrogich zachodowi Chin, mnie również nurtuje to pytanie.

http://n-magazyn.n.pl/artykuly/siedem-lat-w-tybecie-za-kulisami.html na tej stronie jest wyjaśnione jaka metoda było to krecone.
W wywiadzie po premierze filmu, Annaud przyznał, że choć większość zdjęć do „Siedmiu lat w Tybecie” powstała w Argentynie, to dwie ekipy filmowe potajemnie kręciły materiał również w samym Tybecie.

Chiny były przeciwne ponieważ Tybet jest okupowany przez Chiny...one twierdzą, że był zawsze częścia Państwa Środka jednak jest to nie prawdą. Tybet przed prawie 2 tys lat swojej historii był niepodległym państwem z malymi przerwami. Chinom nie podoba się wszytko i wszyscy którzy chca ukazac parwdę o Tybecie, dlatego był zakaz wjazdu i film ten był zakazany. wg historyków wspolczesnych stosunków politycznych Tybet został beprawnie i bezpodstawnie zaatakowany przez Chiny (tak jak pokazane jest to w filmie) i do nia dzisiejszego nie wskazuje nic na to by wycofały się ze swojego stanowiska. Obecnie Dalajlama XIV pzrebywa na wygnaiu i pragnie pokojowo rozwiązac kwestię Tybetu, który stanowi jednej z najpoważniejszych współczesnych konfliktów politycznych na świecie obecnie. ze względu na bardzo duże uzależnienie świata o d taniej gospodarki chińskiej (tania siła robocza itp) kwestia Tybetu nie zostanie rozwiązana. Tybetańczycy są pzreśladowani i torturowani, a ich tożsamość zanika, Zresztą nie tylko w tybecie są prześladowania ale i na terenie całych Chin...odkad powstała Komunistyczna Partia Chin. Jeżeli macie jakieś pytania w tej sprawie to pytajcie...jestem w tym temacie obcykana :) szczególnie jeżeli chodzi o wymiar polityczny. Mam magisterke z Tybetu :):):) Faktycznie film był kręcony w wielkim strachu i po kryjomu trochę...

Jak odniesiesz się do informacji o milionie ofiar w wyn. działań wojennych?