PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=168}

Siedem lat w Tybecie

Seven Years in Tibet
1997
7,5 144 tys. ocen
7,5 10 1 143891
6,6 24 krytyków
Siedem lat w Tybecie
powrót do forum filmu Siedem lat w Tybecie

To nieprawdopodone, przeczytajcie! Zawsze lubiłem ten urok tych państw Tybet, Indie, ich kultura, charmonia, zero przemocy. I ta spokojna, łagodząca muzyka. Wiele pozytywnych komentarzy już słyszałem, znaczy się czytałęm tu, na forum. i co ciekawe otrzymał/znalazłem na płycie kolegi przepisaną książke jakiś tam profesorków na temat snów i marzeń sennych, oto co wyczytałem: " ... będzie nauka naszej metody na
wywoływanie szczególnie intensywnej formy
świadomych snów - odmiennego stanu, zwanego przez
nas wysoką świadomością - opartej na zasadach
wypracowanych wieki temu przez tybetańskich jogów." Zwróćcie uwage: TYBETAŃSKICH! - kurcze, coś w tym jest, coś w tym musi być, albo inny, niezwiązany z tematem cytat z książki: " Prawdopodobnie, dopóki się nie obudzisz,
nie zdajesz sobie sprawy, że śnisz. Sen jednak
wówczas się kończy. Lecz są ludzie, którzy są
świadomi tego, że śnią, podczas gdy ich sen w
dalszym ciągu trwa. Prowadzone ostatnio badania
wykazały, że owi świadomie śniący są w stanie
reżyserować swoje sny, zupełnie jak reżyser
tworzący film na planie zdjęciowym. Mogą tworzyć
lub niszczyć postacie, przemieszczać się do
odległych miejsc, zmieniać swoje działania, a nawet
zależnie od swej woli przekształcać śnioną
scenerię, pogodę czy rekwizyty.
" I powiem, ze ja tkaie coś mam, niby śnie, a jak raz śniło mi się coś niemiłego, coś czego sie bałem, to w śnie wmawiałems obie, ze to sen i, że zaraz się skończy (czy to nie dziwne)? O rany, zainsteresował mnie ten temat.

ocenił(a) film na 8
BUNCH

Ja wiem jak to opisac = LD (lucid dreams) ;]

BUNCH

Ten cytat o rezyserowaniu swoich snów przypomina mi troche "Vanilla Sky"

BUNCH

musze cie rozczarowac, ale nie trzeba byc mnichem TYBETANSKIM ani zadnym innym, aby snic lucid dreams.

ocenił(a) film na 10
mefy

Chyba nie zrozumiałeś pierwszego cytatu z książki. =) Chodzi w nim o wywoływanie "świadomych snów" (a raczej ich intensywniejszej formy) przez tybetańskich mnichów.

użytkownik usunięty
BUNCH

ja mialem przez ostatni rok 2 ld :D szkoda ze tak malo ale i tak wypas :)

BUNCH

wiec zycze ci tego abys mial swiadome sny...:)...ja je miewam i powiem ci ze czasem mnie to denerwuje...bo ustalam jak co sie bedzie dzialo..a czasem mam ochote po prostu poddac sie wydarzeniom rozgrywajacym sie w snie.
pozdr

ocenił(a) film na 10
BUNCH

Zdarzało mi się parę razy świadomie śnić. Wiedziałem, że śnię, ale nie miałem ochoty niczego zmieniać, przestawiać. Taki leń ze mnie. =)

ocenił(a) film na 10
TroPtyN

Dobra, teraz wiem jakie pierdoł nie na temat pisałem, hcciałem wspomnieć co Tybetańscy mnisi umieja a rozmowa poszłą w przeciwnym kierunku.