Dobry film, wyważone proporcje między wątkami to główna zaleta tego filmu. Świetna scenografia, dobre ( acz nie powalające ) aktorsatwo, dobra muzyka. Rozbudowany, charakterystyczny dla amerykańskiego kina z tamtych lat wątek różnic międzypokoleniowych. Doświadczenie życiowe kontra, spokój i moralność, kontra materializm, znieczulica i " odwalanie swojej roboty". Relacje rodzinne również ciekawie pokazane. Produkcja Finchera pełnymi garściami czerpie z filmów noir i amerykańskich kryminałów. ABrdzo dobrze to połączyła, mimo że oryginalnością nie grzeszy. 8/10.