Czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego Mills, gdy zobaczył własne zdjęcia w wannie, od razu nie postanowił się zająć żoną? To była moja pierwsza myśl gdy zobaczyłem tę scenę. Gdy wyganiał Joe'go z klatki schodowej sam jeszcze przeliterował mu swoje nazwisko. Wg. mnie to oczywiste, że Tracy mogła być w niebezpieczeństwie. Uważam, że jest to duża luka logiczna w tym filmie, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt iż Mills to detektyw. Oprócz tego film bardzo na +.