Gdy Jhon Doe był na komisariacie, żona policjanta musiała być już zamordowana. Paczka z jej głową miała przyjść na drugi dzień o (chyba) siódmej rano. Dlaczego więc policjant, którego żona została zamordowana dowiedział się o tym dopiero po otworzeniu paczki, na drugi dzień? Bo chyba nie spał na komisariacie. Może ja czegoś nie zauważyłem, czy to może rzeczywiście niedopatrzenie w filmie z tak świetną fabułą?