obejrzałam film z wielkim zaciekawieniem. Muszę przyznać że trzymał mnie w napięciu od początku do samego końca.
Tylko jedna rzecz mnie ciekawi i nie mam do końca pewności czy dobrze myślę. W jednej z ostatnich scen kiedy
Somerset otwiera pudełko, w końcu nie dowiadujemy sie co było w środku... Czy to rzeczywiście była głowa tej Tracy? I
dlaczego właściwie to ją zabił? Myślę, że była pozytywną postacią, więc który z grzechów głównych miała by
przedstawiać...?