spodziewałam się czegoś lepszego, cały film czekałam, aż się rozkręci, a tu dopiero pod koniec
zaczęło się coś dziać więcej
Czemu zawsze jeśli komuś coś się nie podoba to inni ludzie piszą, że nie zrozumiał przekazu ?
a jak można napisać, że tak rewelacyjny film jest nudny? przecież to się w głowie nie mieści.
dziwie się, że tylko ja to hejtuje.
Fakt - również nie lubię tego zjawiska. Jaką mamy gwarancję, że to my zrozumieliśmy przekaz? Czy dowodem ma być to, że film nam się podobał? Implikuje to w rzeczywistość, w której nie robi się słabych filmów tylko te, których przekaz nie został odczytany. Odczytany prawidłowo (według autora scenariusza) przekaz ma prawo nie przypaść do gustu.
Film, podobnie jak Disaster_94 uważam za rewelacyjny.
Bardzo ładnie napisane, zgadzam się w stu procentach ! Mi niestety film nie przypadł do gustu, chodź nie uważam go za totalnego gniota. To jak odbieramy filmy zależy od wielu czynników: naszego doświadczenia, stylu bycia, czy nawet samopoczucia. Być może to kwestia dnia, dlatego na pewno wrócę jeszcze do tego filmu :) .
Uważam że ten film jest z tych który warto obejrzeć kilka razy, wtedy można dopatrzeć się wielu szczegółów.
Ten film ma swoją głębię, jest rewelacyjny i z życia prawdziwy. Fincher to bez dwóch zdań geniusz. Stworzył obraz z wszech miar rzeczywisty i unikalny w swoim przekazie. Nie wszystkim dane jest pojąć jego przesłania, bo to nie jest film dla zwykłych ''zjadaczy chleba''. Mam nadzieję że te ''czynniki'' o których mówisz, kiedyś nie przeszkodzą ci wgłębić się w sens myśli Finchera i docenić prawdziwość jaka płynie z jego genialnej myśli twórczej. Pozdrawiam (:. młodą panią
Nuda. Spodziewałem się ciekawszej argumentacji. Zobaczyłem wątek, bo myślałem, że się rozkręci, a tu dopiero pod koniec
zaczęło się coś dziać więcej.
Tak faktycznie zapomniałam, że na tym portalu nie można w żaden sposób skrytykować tzw 'klasyków'. Autorowi akurat film nie przypadł do gustu i co z tego. Naprawdę nudzi takie docinanie tylko dlatego, że ktoś niepochlebnie wyraził się o filmie, który dla dużej części ludzi jest dobry. Każdy musi mieć ten sam gust? Mi akurat 7 się podobał, ale to wszystko... po prostu podobał, bez żadnych szczególnych ochów i achów. Tyle się nasłuchałam od znajomych o tym filmie, że usiadłam do niego z ogromnymi oczekiwani, których on zwyczajnie dla mnie nie spełnił, żeby zyskać miano rewelacyjnego. I bynajmniej nie oczekiwałam wybuchów i nie wiadomo czego. Ktoś okrzyknie jakiś film klasykiem, a osoba która tej opinii nie podziela staje się wrogiem publicznym.
Bo nie potrafisz w żaden sposób uzasadnić własnego zdania. Jeśli twoim szczytowym argumentem jest "nudny" to nie dziw się, że zostaniesz potraktowana jak troll lub dziecko.
Już to tak dawno oglądałam, że ciężko mi w tym momencie uzasadnić własne zdanie. W dupie to mam w jaki sposób traktuje mnie ktoś taki jak ty. Ktoś kto próbuje się tylko dowartościować nazywając mnie dzieckiem lub trollem. To chyba o tobie źle świadczy, że oceniasz człowieka po jednej wypowiedzi.. Przynajmniej ja traktuje ludzi inaczej i nie oceniam ich tak szybko, ale być może to ja jestem dziwna.. A co do filmu to myślę, że najważniejsze jest ogólne wrażenie, a ja się po prostu bardzo zawiodłam, bo oczekiwałam czegoś znacznie lepszego.
Dobry wieczór! ,,Super zioło'' mnie zawiodło, spodziewałem się czegoś lepszego. Ale to moje zdanie, bo ważne jest ogólne wrażenie, to że mam swoje zdanie nie powinno nikogo interesować, ale i tak napisze je na forum publicznym. Tak poza tym, to nie wiem co piszę, ale to jest moje zdanie, wasze zdanie mnie nie interesuje. Jeszcze dodam, że o gustach się nie dyskutuje, ,,Super zioło'' to moim, a nie Waszym zdaniem jest film dla debili, ale po co ja to pisze jak o gustach się nie dyskutuje, ale ciężko mi uzasadnić swoje zdanie, bo dawno ten film oglądałem.
A tak na poważnie, to lepiej zlikwiduj swoje konto na FW, będzie tak lepiej dla wszystkich.
Mi również nie przypadł film do gustu, niepotrzebnie zasugerowałem się wysoką ocenę. Czekałem, aż coś się rozkręci i się doczekałem dopiero na samym końcu. Strata czasu jak dla mnie.