Odnośnie tematu - powoli mam już coraz bardziej dość tego upychania czarnoskórych na siłę w rolach, które do nich nie pasują. Zaprawdę jesteśmy coraz bliżej tego momentu, w którym role Jezusa, Juliusza Cezara czy Hitlera również będą obsadzane przez czarnych. Western, kowboje i... murzyn.
Nie jestem rasistą, ale takie działania na siłę czasami doprowadzają do zupełnie odwrotnego efektu i powoli mam tego dość.