K. ja wszystko rozumiem i walczę o prawa mniejszości i nienawidzę rasizmu/homofobii itd, ale jeśli wśród 7 wspaniałych mamy: czarnego, Indianina, Meksykańska, Chińczyka i kobietę nie trudno sobie zadać pytanie - jakie to ma odniesienie do rzeczywistości... Przecież teraz już kręci się filmy jak najbliższe rzeczywistości, a do takiego ten film aspiruje choćby przez dokładnie odwzorowanie scenografii, brak strachu przed brutalnymi scenami itd... Na dzikim zachodzie czarny mógł być łowcą nagród - ok, ale tylko jako pomocnik białego jak w Django..., a taka wesoła kolorowa gromadka nie miała żadnego prawa bytu... Czarny reżyser zatrudnił czarnego Denzela bo czarni zawsze marzyli żeby grać kowbojów... I to właściwie wytłumaczenie... Jest to piramidalna głupota bo czarni doskonali aktorzy bardziej uprzytomnią ludziom rasizm grając w takich filmach jak Zniewolony 12 yeras to slave, Selma czy właśnie Django, a nie w czymś tak wydumanym...

Nie podobała mi się także zupełnie kolorystyka filmu... Z efektem HDR wygląda to koszmarnie bo postacie są nienaturalnie oświetlone... Zresztą i bez HDR tak samo to źle wygląda bo film jest kręcony w takiej dziwnej tonacji... Dla mnie tragedia...

Co do plusów to dźwięk Atmos no i mimo wszystko mamy świetnych aktorów, dobrze zagrane realistycznie sceny. Całkiem dobry scenariusz. Mogło być znacznie lepiej, ale tragicznie nie jest. Ocena 6 w sam raz...