Bezapelacyjnie zasługuje na ocenę. Tajemniczy mroczny klimat ubrany w genialną, wręcz baśniową szatę. Za to uwielbiam hiszpańskie kino. Gra świateł, kolory, symbole, gra aktorska, pomysł... Tego filmu nie powinno traktować się jako horror, raczej jak mroczny dramat, a do tego niepretensjonalny i oryginalny. Każdy, kto szukał dreszczu, na pewno go znalazł. Nie rozumiem negatywnych opinii o tym filmie. Ten film należy rozumieć. Jak się chce obejrzeć gówno bez przekazu, konkretnej fabuły, ale z wybuchami, niech się ogląda "Szybkich i wściekłych". To jest film zupełnie innej kategorii - film, który w czasach kinowego kiczu, powtarzających się filmów, beznadziejnych sequeli oraz efekciarstwa błyszczy i napełnia mnie wiarą w to, że jest jeszcze na świecie kilka filmów, które coś ze sobą wniosą do historii kina.