w filmie nie ma krwi, jest za to napięcie które trzyma do końca. Najlepsza jest końcówka, w momencie jak ją oglądasz i myślisz sobie "ale zajebiste zakończenie" film idzie dalej, i są jeszcze chyba 3 takie momenty w których producenci mogli zakończyć film i było by też extra :)))
Ja lubię takie filmy i ten bardzo mi się podobał. Mogę śmiało powiedzieć, że w pewnych momentach się bałam. 8/10.
8/10
bałam się jak cholera, ale nie ma to jak smsowanie w kinie; dd
nie ma w nim krwi i flaków (poza sceną z rozjechaną Benigną, ale ta mi się o dziwo podobała), jest napięcie i strach. polecam;d
a według mnie film jest bardzo słaby. Nie straszny, nudny, przewidywalny. Nie zgodze sie równiez co do końcówki. Jak dla mnie to była bardzo oczywista. Momoentami napięcie faktycznie wzrastało ale zaraz wszystko sie waliło. Moja ocena to 4/10
Jeśli ktoś opowiada mi o sierocińcu jako o wspaniałym horrorze wydaje mi się, że oglądaliśmy 2 różne filmy.
Niestety nie jest dobrze Panowie i Panie. Słabo, żeby nie powiedzieć, że źle.
Arcydzielo to nie bylo,ale warto zobaczyć ten film, bo klimat rzeczywiście jest wyjątkowy... Polecam:)