Po pierwsze Del Toro jest tu tylko producentem tego filmu (więc czekam na kolejny film del toro mogłabys powiedziec gdyby on był reżyserem, ale nie jest)
Po drugie Del Toro to kiepściarz któremu udało się zrobic do tej pory 2 dobre filmy (Labirynt Fauna i Kręgosłup diabła) reszta to chałtura dla ubogich (wspomniec tylko Blade II czy Hellboy - żeno)
Po trzecie jak się juz zwracasz do kogoś to może nie tak ogólnie, bo ja lubię zarówno filmy o Rambo jak i dwie wyżej wspomniane produkcje Del Toro których nie uważam za horror sensu stricto a dośc zgrabne opowiadania w swoistym klimacie, który bardzo lubię. Można lubic kilka rzeczy na raz odmiennych od siebie - jak to zrozumiesz to może będziesz szcęśliwszą i mniej sfrustrowaną osoba.
Po czwarte - Jak nie lubisz horrorów to ich nie oglądaj. Lecz może w swej mądrości i inteligencji którą potęguja niezwykle ambitne obrazy różnych mistrzów filmu, zapomniałaś o tym że są różne gusta i guściki (czasem i bezguścia), ale to nie uprawnia cię do tego żeby krytykowac tych co je oglądają. Nie to co ktoś ogląda,czyta,czysłucha świadczy o jego mądrości.Gdybys wiedziała ilu geniuszą sztuki i nauki czas spędzał na zbytkach dalekich od rozrywek dla "wybitnych" osób jaka zapewne jesteś. Tak jak pisał Lew Tołstoj:"Mozna byc mądrym nie przeczytawszy ani jednej książki;wierząc zaś we wszystko, co napisane w książkach, nie można nie byc głupcem."
A po piąte - jednemu sie film podoba drugiemu nie, świat sie nie wali z tego powodu, nie jest to tez powód do łez, obrażania innych zwłaszcza tak ogólnikowo.
Zastanów się następnym razem jak naskrobiesz tu kolejny tego typu banał.
PS. Film tez widziałem - 4/10 według mnie, jednak ten film krócej zapadnie w pamięc niz Rambo (w zasadzie to juz go nie pamietam).
PS2. Jak znajdziesz jakieś ortograficzne, interpunkcyjne byki albo zwykłe literówki to daruj sobie wyszydzanie mnie z tak błachego powodu.
Pozdrawiam

jestem pod mega wrazeniem tego co napisales (tak na marginesie, to moze warto sprawdzic czy zwracasz sie do kobiety czy faceta zanim wylejesz swoje zale, no chyba, ze jestes tak ograniczony, ze nie potrafisz tego zbadac). nie szukam literowek ani bledow ortograficznych, stac mnie na troche wiecej, ale coz no kazdy sadzi wedlug siebie jak to ktos ladnie powiedzial. wnioskuje z Twojej wypowiedzi,ze pochwalasz zachowanie ludzi, ktorzy przychodza do kina i nie rozumiejac kompletnie tego co sie dzieje na ekranie, glosno wyrzucaja z siebie jakies kompletne bzdety, majac w dupie to, czy przypadkiem nie przeszkadzaja innym (no ale pewnei do takich nalezysz skoro przyjales taka postawe ). podsumowujac, chodz sobie na jakie filmy chcesz, jezeli lubisz johna rambo i inne gnioty to nic tylko pogratulowac, zreszta to nie moja sprawa, na szczescie. aaaa i najwazniejsze, mianowicie najwieksze wrazenie zrobil na mnie ten cytat Tolstoja, ciocia polonistka Ci go podrzucila ?? caly dzien z kolegami przeszukiwales internet ?? czy uslyszales w tv, zapisales na kartce, przykleiles do monitora i teraz uzywasz we wszytkich wypowiedziach ?? WWW.ŻAL.PL . pozdrawiam :)

Ale dziwak z ciebie Mateuszu :) To , że ktoś Ci w kinie za plecami głośno komentuje to nie powód by robić taki raban, prawie jak dziecko , któremu cukierka zabrano.

Odnośnie oglądania filmów pokroju John Rambo ot wyobraź sobie też ten film oglądałem, i całkiem nieźle go wspominam. Z prostej przyczyny, bardzo fajnie nawiązuje do klasyki kina akcji, gdzie jest jeden bohater i masa trupów. Nawet jeśli film merytorycznie nic nie wnosi, to zapewnia przynajmniej niezłą rozrywkę. Co oczywiście nie sprawia, że uważam go za arcydzieło kina jakiegokolwiek. Są gnioty, słabe, średnie, dobre i genialne filmy. Wiec dobrze jest mieć jakiś punkt odniesienia, dziś oglądasz megagniot, jutro zobaczysz film świetny (choć mało ostatnio takich ). A jak chcesz wylać swoje frustracje to zrób to moze w bardziej subtelny sposób.

Ale dziwak z ciebie Mateuszu :) To , że ktoś Ci w kinie za plecami głośno komentuje to nie powód by robić taki raban, prawie jak dziecko , któremu cukierka zabrano. Tu sie mylisz bo to jest powód mnie osboście wkurwia jak oglądam film w kinie a ktoś siedzi i mi nad głowa gada jakieś pierdoły.Mateusz popieram twoją wypowiedz w 100%.

Tak, tylko niech ten raban robi w kinie a nie pod tematem danego filmu, w końcu nie na forum siedział tylko w kinie :)

w kinie najlepiej strzelać do takich ze srutówki moze wtedy im sie mordy po zamykają