Nie był ani zaskakujący, ani olśniewający, a po prostu nudny. W ogóle nie wiem, jak można go porównać np. do Innych, którzy dla mnie byli genialni. Tutaj cały czas wiadomo było o co chodzi, a kiedy okazało się kim był Thomas i jak zginął, to już wiadomo było wszystko. Poza tym jak to możliwe, że zniknęło kilkoro dzieci w sierocińcu, a nikt ich nie szukał. Nie było dokumentów adopcyjnych, a dzieci też nie ma.. Bardzo ciekawe.
Laska kupiła swój dawny sierociniec i nie sprawdziła co się z nim wcześniej stało? Farmazon za farmazonem, brak związku przyczynowo-skutkowego.
Widać, że humaniści powinni bardziej skupić się nauce przedmiotów ścisłych, bo później takie paszkwile robią..