Bardzo sympatycznie sie go ogladalo, w koncu cos nie po angielsku ;)
Dobrze budowal napiecie. Muzyka tez niczego sobie. Temat troszecze juz jakby znany (ja go porownywalabym z The Dark (dla mnie genialny film) i Silent Hill <-- walke matki o dziecko kosztem nawet przekroczenia "granicy swiatow"). Ocenilam 8/10