Bardziej psychologiczny niż horror. Film bazuje na emocjach, nie jest straszny, przerażający ani nic z tych rzeczy. Od samego poczatku każdy jeden czyn bohaterów ma wpływ na ich dalsze losy. Świetne dialogi i gra aktorska, a atmosfera? Przez połowe filmu od momentu w którym zaginął syn mozna wyczuć desperacje i smutek. Koniec chyba jest najlepszy, gdy dowiaduje sie, że to ona doprowadziła do smierci swego synka i gdy wygrała gre i spełniła życzenie. Zaopiekowała sie dziecmi. Szczęśliwe zakończenie, jak dla mnie ^^ Scena z medium i konfrontacji świata duchowego z rzeczywistym, świetna. Bez zbednych dodatków, efektów. Same głosy, przez co wywarły na mnie większe wrażenie. Polecam!