słuszna uwaga, niby ona we wspomnieniu zamyka te drzwi i widać tapetę, więc niby dlaczego później były na nowo zaklejone, i dlaczego nie zaglądnęli do piwnicy szukając dziecko?

No po seansie też się nad tym zastanawiałam i obejrzałam znów scenę jak ona odkrywa te drzwi. Wydaje mi się, że one nie były zaklejone tapetą. Po prostu były idealnie w nią wpasowane ;) Tu mi trochę zgrzyta, bo ok, pionowa krawędź drzwi pokrywała się idealnie z linią między paskami, więc może była trudna do wypatrzenia, ale poziomą krawędź drzwi już było widać lepiej, więc dziwię się, że nikt z domowników nie zauważył wcześniej, że tam są drzwi. No ale może się nie przypatrywali dokładnie :P

dokładnie...niby na końcu filmu właśnie ona odkrywa te piwnicę, ale jak Simon się w niej znalazł? I nie rozumiem jak mąż ją mógł w takim momencie zostawić. Ale film wzruszający.

No właśnie to troche zgrzyta. Jakby nie całkiem przemyślane.

Moim zdaniem aczkolwiek może to być błędne, to jak Simon dowiedział się o pokoju Tomasa i chciał pokazać Laurze a ona go uderzyła to chłopak tam uciekł i zatrzasnął się, i prawdopodobnie te hałasy w nocy po zaginięciu to mógł być Simon chcący się uwolnić, a że był tam kilka miesięcy to umarł. Może trochę płytko to opisałem, ale sądzę że tym tropem trzeba by to rozpatrywać.

No tak, to wiemy, chodzi nam o to czy on tam w ogóle był, tylko JAK wszedł, skoro drzwiczki były zaklejone tapetą.

Jak się przyjrzeć tym drzwiom po otwarciu to jedyne logicznie pasujące wytłumaczenie jest takie że ta tapeta była po prostu przypasowana żeby nie było widać drzwi, bo jeżeli ona trochę ją tak rozdarła a potem drzwi otworzyła to raz, z taką łatwością by ich raczej nie otworzyła, a dwa tapeta musiałaby być poszarpana od tego.
Tak to wygląda z mojej strony ;)

Hałas, który usłyszała jego matka spowodowany był tym, że Simon spadł ze schodów. Ukazana była połamana poręcz i chłopiec leżący na podłodze. Co do tej tapety - ona wcale jej nie rozrywała, gdy włożyła klamkę otworzyła drzwi bez problemu, bez rozrywania tapety.

W scenie, w której Laura odkrywa drzwi widać, ze dotyka palcami miejsca, w którym tapeta się przecina. Najwyraźniej drzwi były tapetą oklejone, ale w tym miejscu było przecięcie, żeby wejście zamaskować. Przecież detektywi mówili, że Tomas mieszkał w sierocińcu, ale nikt nie miał o nim pojęcia, więc sami musieli używać tego wejścia dość często tak, żeby nikt go nie zauważył.

Moje rozwiązanie to takie, że Simon mówił Laurze, że to chatka jego przyjaciela. Więc może przyjaciel mu pokazał jak tam wejść.