hmm... a więc chyba dlatego film ten jest od 18 lat? i dzieci nie powinny go oglądać.A swoją drogą oglądnąłem tylko 30min. filmu i go wyłączyłem więc nie mogę powiedzieć czy film był naprawdę "straszny" wiem tylko że pierwsze pół godziny jest bardzo nudne, dlatego nie oglądnąłem go do końca... 5/10

Łup, łup, łup <onomatopeja, onomatopeja - nawalam łbem w biórko>
Wytłumaczcie mi proszę, jak można oceniać film po 30 minutach.
Znaczy że obejzysz kawałek "Stańczyka" Matejki i stwierdzisz, że obraz do dupy bo tylko nogi widać??
Poza tym - "...film ten jest od 18 lat...".
Amen dzieciom neo mówimy NIE!

Stary, wymiatasz:D zajebista odpowiedź:D Szacunek!

Szacun gościu:) Świetna odpowiedź!!

Film ten jest od 18 lat? Nie powiedziałabym... Oglądałam go niedawno, mając 13 lat na kanale nFilm HD, i był znaczek 12. Naprawdę sądziłam że jest on od 12 lat i bardziej określałam go jako dramat,,, A film naprawdę dobry :)

Ja ogladalam do konca, pomimo ze sie wynudzilam, i doprawdy nie wiem co tu bylo strasznego, raczej smutne zakonczenie matka popelnila samobojstwo z zalu po tym co spotkalo Simona, miala wyrzuty sumienia. To nie horror :)

No może jak to oglądałeś w dzień na słońcu i na małym telewizorze to nie jest jaki straszne, ale ja to oglądałem na wielkim ekranie w kinie gdzie buło ciemno i natężenie dźwięku było tak duże, że od samych efektów dźwiękowych można było wykitować gdy jest cisza i nagle BOOOOM! A ta scena gdy przyszła ta egzorcystka czy ktośtam to było tak przezażające, że nie mogę, albo pod koniec jak się bawiła z tymi dziećmi w "baba jaga patrzy". Dla mnie ten fim był straszny i to bardzo. Nie wytrzymywałem i w drugiej połowie filmu co chwilę zamykałem oczy.

MadBoy ogladalam to na wielkiej plazmie w nocy kiedy dom byl pusty no i nie zrobilo to na mnie wrazenia, dla mnie to dramat, oki byly tam momenty majace wzbudzic nastroj, ale przyznam ze bardziej poruszyl mnie Labirynt Fauna niz ten film.
:) pzdr moze lepiej nie ogladaj takich filmow :)

zastanawiam się czy obejrzeć ten film. Nie lubię oglądać bardzo strasznych filmów. Mam słabe nerwy i zbyt wybujałą wyobraźnię, a tutaj niektórzy piszą, że to bardziej dramat niż horror, a inni piszą, że do dzisiaj się boją...

No może jak to oglądałeś w dzień na słońcu i na małym telewizorze to nie jest jaki straszne, ale ja to oglądałem na wielkim ekranie w kinie gdzie buło ciemno i natężenie dźwięku było tak duże, że od samych efektów dźwiękowych można było wykitować gdy jest cisza i nagle BOOOOM! A ta scena gdy przyszła ta egzorcystka czy ktośtam to było tak przezażające, że nie mogę, albo pod koniec jak się bawiła z tymi dziećmi w "baba jaga patrzy". Dla mnie ten fim był straszny i to bardzo. Nie wytrzymywałem i w drugiej połowie filmu co chwilę zamykałem oczy.

mialam podobie z wieloma filmami.przejdzie ci.to tylko oznacza, ze film byl dobry.Musisz być b. wrażliwy. Nie martw się, to na pewno minie po jakimś czasie.

Ja się muszę przyznać, że jak za pierwszym razem go oglądałem to wyłączyłem w połowie bo mi się "schizy" włączyły :P Miałem jednak niezwykły klimacik do oglądania tego filmu, gdyż oglądałem go w pracy (pracuję na noc jako dozorca w szkole średniej - której zresztą jestem absolwentem - żeby studia opłacić). Muszę się przyznać, że będąc samemu w olbrzymim budynku szkoły (gastronomicznej) gdzie co chwile włącza się jakaś lodówka itp. można nie wytrzymać na serce przy tym filmie :P Film się sprawdza jako dobry dreszczowiec nie polegający na straszeniu a na wpływaniu na psychikę ;)

Pozdrawiam :]

No i chuj. Dzięki za spojlera koleżanko. Pozdrawiam

Kobieto lecz sie na leb!!
Po co wchodzisz na taka strone!!!Czlowiek zaglada tu aby poczytac recenzje o filmie ktory ma w planie obejrzec a taka pizda na wejsciu pali mu film-gratuluje pustego lba!!!

no wlasnie mialam to samo napisac...

Laura wcale nie popełniła samobójstwa. Umarła w wyniku przedawkowania leku. Nie chciała się zabić, chciała odnaleźć Simona, zrozumieć nierealne znaki, które widziała. Twoja odpowiedź świadczy o tym, że film nie dotarł do Ciebie jako odbiorcy. Zgadzam się, że zakończenie jest smutne. Doprowadził mnie do łez. Mnie się akurat bardzo podobał, ale to tylko kwestia subiektywnych gustów. A co myślisz o "Labiryncie"? Oglądałaś? Też fajny ale nie wzbudził we mnie aż tak dużych emocji jak "Sierociniec"..

Wybacz, ale jeżeli ktoś świadomie łyka garść tabletek (bez konsultacji z lekarzem lub farmaceutom :P) to jest to zwyczajne samobójstwo... Dobrze widziała, że Simon nie żyje i że jest po "drugiej stronie". Tak więc jak inaczej mogła go odnaleźć nie zabijając się, ewentualnie wprowadzając w stan śpiączki (czego zrobić praktycznie sama bez wiedzy lekarskiej nie mogła)?

Ja pier*ole, a co to SPOILER to was matka nie nauczyła? -,-

klimat filmu jest wspaniały, napięcie i nastrój tajemnicy, która zbliża się nieuchronnie do tragicznego końca. Można się przestraszyć jednej, czy dwóch scen, ale to ten nastrój buduje całą grozę. Te argumenty które wymieniłeś powinny przemawiać za tym filmem, a Ty dajesz mu 1/10:)
W takim razie polecam nowego Star Treka albo High School Musical

Dla mnie momentami był straszny, ale o tylko momentami.
Na końcu nawet się popłakałam.
Nie wiem dlaczego dałeś mu 1/10 bardzo dobry film tylko po prostu go nie
zrozumiałeś najwidoczniej nie możesz oglądać takich 'strasznych' filmów
lepiej przerzuć się na "dziewczyna z sąsiedztwa" czy też "Piotrusia Pana"

7/10 pozdrawiam :)

Ja z tego co pamiętam też się bałem tego filmu w wielu momentach, właśnie w tedy gdy ta starsza
pani robiła sobie seansik z dziećmi... Nie wiem jak wy się mogliście tego nie bać, ale większość
normalnych ludzi chyba się by bała takich rzeczy. Z resztą z takim zamierzeniem została nakręcona ta
scena i muszę przyznać, że się im udała. Wszystkie elementy budzące lęk zostały tu użyte, czyli
odpowiednie dźwięki, gra światła i cieni, zamazane niewyraźne twarze, mała widoczność, no i zjawy
dzieci które darły się niemiłosiernie... Myślę że normalny człowiek boi się takich rzeczy. Pewnie że
jakbym oglądał ten film i myślał o ruchanku które mnie zaraz by miało czekać, to bym miał gdzieś
jakieś krzyczące bachory, ale tak normalnie, przy pełnym skupieniu to to było dość straszne.... Może
większość z was nie oglądała z uwagą tego filmu (ja jak oglądam film to reszta świata nie istnieje - po
prostu mnie nie ma ;)) lub jesteście już tak mocno uodpornieni na strach, lub szpanujecie ;) Wg mnie
film straszny (choć są straszniejsze) i całkiem dobry, spokojnie 7+/10. Polecam.

Film mało straszny (ale były niektóre momenty dobre) pierwsze 30 min to nuda później zaczyna robić się hardcorowy,ja bym nie powiedział ze to horror tylko dramat z akcją. miał bardzo mroczny klimat. nie wiem czemu dałeś temu filmowi 1/10.może moja psycha jest już zrypana że się nie boje a mam dopiero 17 latek :) ocena 7/10

Jedyny ciekawy moment to te skrzypiące drzwi które zamykały się lub przeciwnie normalnie BOMBa pewnie pochłoneły cały budżet reżysera. Film katastrofa męczyłem go cały dzień żeby móc potem obiektywnie ocenic. Strasznie mnie zmęczył zarówno jak "Labiryn Fauna" który był jeszcze gorszy,ale przynajmniej wiem jakiego teraz reżysera omijać więc daje 3/10 z uwagi tylko na to.

"Jedyny ciekawy moment to te skrzypiące drzwi które zamykały się lub przeciwnie normalnie BOMBa pewnie pochłoneły cały budżet reżysera."

No nie wiem, ale moim zdaniem nie powinno się oceniać filmu ze względu na budżet. Efektów może w filmie nie było, ale to w niczym nie przeszkadzało... podobnie jak w japońskich horrorach tutaj buduje się klimat grozy, nic się nie dzieje a tworzy się sytuacje w których Twoja psychika powinna wywoływać lęk. Całkiem odwrotnie jest w większości produkcji USA gdzie jest efekt specjalny na efekcie, potwór na potworku i akcja goni akcję... Niestety filmy te zazwyczaj kompletnie pozbawione są klimatu... Owszem straszą, ale tylko w momentach zaskakujących (nagle coś wyskoczy przed ekran itp.) i wtedy człowiek skacze na fotelu, niestety po takim seansie nic nie pozostaje - ewentualnie niechęć do jedzenia.

gdyby jeszcze te dwa filmy były tego samego reżysera mogłbys tak pisać fail!

Ile Ty masz lat? 10? Toć film jest nudny i mało ma pobudzających momentów, oglądałem sam w nocy i zasnąłem w końcówce.

Ja osobiście wolę horrory w tym stylu (gdzie nic się nie dzieje) i gdzie jest tylko klimat a resztę za widza robi już jego chora psychika... są to moim zdaniem o wiele bardziej schizujące horrory niż te w których latają jakieś potwory itp. np. Wzgórza mają oczy, teksańska masakra piłą mechaniczną itd. Filmy te nie są schizujące, ich straszenie polega bardziej na zaskakiwaniu niż budowaniu klimatu grozy, niestety bardzo często filmy takie zamiast straszyć doprowadzają człowieka do śmiechu bądź wywołują obrzydzenie.

Pozdrawiam

Zgadzam się z tobą w 100%. Te "horrory" typu piła i teksańska maskara piłą łańcuchową itp. to
wywołują u mnie tylko śmiech i obrzydzenie ;). Ja mam taka prośbę to tych co sądzą, że film ten jest
nudny i mało straszny, oraz do tych co stawiają mu mniej niż 4/10 - zaproponujcie tu jakieś filmy które
wg was są dobre (czyli tak mniej więcej 7-10/10) i straszne. Ja je sobie obejrzę i w tedy wyrobie sobie
o was zdanie. Będę wiedział czy olewać wasze posty czy brać je na serio.

"Lśnienie", "Ciemność".

też byłam na tym w kinie i nie przesadzaaj film jak na horror wcale nie był straszny...

ja się wystraszyłam w momencie, kiedy wypadły narzędzia z szafy. strrrrrraszne :D
obejrzyj "Lśnienie", to dopiero dobry horror!

Skoro film cię aż tak przeraził to powinieneś mu dać co najmniej ocenę 8/10. Ja dałem ocenę 9/10 filmom takim jak "Nieznajomi" i "Lustra", bo mnie obydwa bardzo przeraziły. Tak w ogóle to jeszcze nie widziałem całego "Sierocińca" (tylko jakieś pierwsze 20 minut), ale muszę obejrzeć go całego.

Fajny film 9/10. Moze nie jest taki straszny, ale klimat który panuje w tym filmie to arcydzieło! Gorąco polecam, ale jeżeli oglada się go w dzień i gadając to bardziej jak thriller. Ja ogladałem go w nocy wtedy ten film potrafi przestrasznyć POLECAM!!!

Skoro ten film zrobił coś twojej psychice powinieneś się leczyć. Nie mam pojęcia co cię tam tak przeraziło. To jest horror psychologiczne, a one z reguły straszne nie są.
Pozdrawiam.

I ogólnie facet jest dziwny, bo jeśli zadaniem horroru jest straszyć, a ten się przeraził prawie, że na śmierć to dla niego powinno być arcydzieło.

Ja uważam, że jeżeli film przestraszył Cię do tego stopnia to powinieneś mu dać co najmniej 8. Horrory ogląda się po to żeby się bać a nie pośmiać, od tego są komedie.

ja myślę, że film całkiem niezły
było parę strasznych momentów
ale przede wszystkim strasznie smutna końcówka i zwrot o 180

mi zniszczył psychikę HP1, byłam wtedy małą gówniarą, ale do tej pory widać tego skutki. to może być śmieszne, sama się śmieję czytając to, ale m.in. dlatego nie oglądam horrorów. a jak oglądam to tylko z drugą osobą, która już go widziała i mówi mi kiedy są straszne momenty i co się będzie działo :P najstraszniejsze było dla mnie wtedy, kiedy zamykały się drzwi od schowka i wpatrywałam się w klamkę, a koleżanka mnie nie uprzedziła że jakieś dziecko je zamknie. i wrzask. no ale cóż. u mnie 8 albo 9, bo rzeczywiście klimat i konstrukcja była zabójcza. polecam.

Ee.. no nie przesadzajmy. Film nie był znów taki straszny. Jak ktoś wcześniej zauważył raczej smutny. Chociaż muszę przyznać, że horrory gdzie występują dzieci jakoś na mnie bardziej działają(patrz-omen). Szybszy puls miałam w zasadzie tylko przy jednej scenie jak było takie nagłe BUM! Ci co oglądali to zapewne wiedzą o co chodzi ;)

i to ma byc obiektywna ocena! 1/10 bo boisz sie siedziec sam po horrorze? doswiadczylem czegos takiego kilka razy ale w takim wypadku daje sie ocene 10/10, poprostu horrory nie sa dla Ciebie, no moze oprocz gore- one brzydza a nie strasza:)

chłopcze tosz Ty na "Lśnieniu" Kubricka bys umarł

heh, lubię taką ironię. też daję 1/10, dokładnie za to samo co ty ;] nuda i nic więcej.

Wy to, kutwa, prowadzicie wszyscy wielce inteligentną dysputę. W moim komentarzu może pojawić się kilka spojlerów, ostrzegam.
Recenzuje się film, który:
1. Widziało się cały
2. Umie się poprawnie napisać kilka zdań po polsku
3. Umie zamieszczać się stosowny napis SPOJLER.
Zacznijmy od tego, pseudokutwawyjadacze horrorów, że NIE KAŻDY ma psychikę tak zrytą jak wy, żeby rozlew krwi/trupy na latarniach/samozamykające się w ciszy drzwi kwitować dzikim śmiechem politowania. Nie podoba wam się, że za mało flaków? Toć można włączyć sobie "Piłę" albo przejść się na pobliski oddział chirurgii. Tam sobie popatrzycie. Chłopak wrażliwszy niż wy autentycznie się bał. I ja to rozumiem i doceniam. Sama oglądałam to w domu, na laptopie, późnym wieczorem (wczoraj) i też powiem, że mimo iż mam 21 lat, to dwa razy przymknęłam oczy, żeby za bardzo się nie wystraszyć. W których momentach?

SPOJLER!
Ano na przykład w momencie, kiedy samochód potrąca Benitę i Laura podbiega do reanimowanej kobiety. Przymknęłam trochę oczy, bo akurat nie lubię oglądać jak coś zmiażdżyło komuś twarz. Moment, w którym prawie trup łapie kobietę za nadgarstek już dla mnie był przesadą.
Drugi moment to taki, w którym na starym filmi pokazane jest jak Thomas zdejmuje maskę z głowy. Jak już wspomniałam - nie lubię widzieć zdeformowanych twarzy, bo mam odruch wymiotny.
KONIEC SPOJLERA!

Wracając do tematu - film jakiś przebajerzony nie był, ale tutaj zadziałała psychologia. To nie jest horror, to thriller psychologiczny z elementami dramatu. Sądzę, że powinno się go określać w tej kategorii.

SPOJLER!
Ci, co obejrzeli w CAŁOŚCI (a nie pierwsze pół godziny -.-) rozumieją, co tu najbardziej przeraża. Przeraża fakt, iż Laura właściwie nieświadomie zabiła swoje ukochane dziecko. Przez błahostkę jej syn zginął i ona uświadamia to sobie z pełną mocą na koniec. Dla tych, którzy zastanawiają się, kto wepchnął kobietę do wanny - Simon czy Thomas - ja odpowiadam, że Simon. Zemścił się na matce za to, że ta nie chciała pójść z nim właśnie do owej feralnej kryjówki pod schodami i że uderzyła go w twarz. Schował się przed konsekwencjami w tejze kryjówce i - niestety - został w niej na kolejnych dziewięć miesięcy, kiedy to Laura po makabrycznej zabawie ze zmarłymi przyjaciółmi z dzieciństwa odnalazła jego trupa przy schodach. Ona SŁYSZAŁA jak jej dziecko spada z tych schodów, chcąc się wydostać z pułapki. To zryło jej psychikę na tyle, że nie radząc sobie z tym łyknęła o kilka proszków psychotropowych za dużo. Nie chciała popełnić samobójstwa, ale popełniła je nieświadomie. Amen.
KONIEC SPOJLERA!

Teraz pora na porównanie - o, ludzie. "Labirynt Fauna" WCALE nie jest straszny. Mnie zniesmaczył i momentami wkurzał. Głupi dzieciak na tle wojny domowej w Hiszpanii. Ani to się kupy trzyma, ani przeraża, ani wciąga, ani nic. Obejrzałam, potwory w ogóle mnie nie przestraszyły (ten drugi z oczami w rękach śmieszył tak, że musiałam swoje odczekać, zanim wróciłam do oglądania) i nie dlatego, że naoglądałam się "Ringów" czy czegoś. Nie. Dlatego, że to było denne. Zaskakujące, obejrzałam cały i jakoś w ogóle nie odczułam emocji ciemiężonego przez reżim "pseudotatusia" dziecka. I to przesłodzone w pewnym momencie zakończenie... a już myślałam, że po "Moście do Therabithii" nie trafię na większy kicz.
REASUMUJĄC - Nie porównujcie "Sierocińca" do "Labiryntu", bo, do cholery, one oba mają ze sobą tyle współnego co "Ring" z "Rambo". Czyli nic.
Amen.

Recenzuje się film, który:
1. Widziało się cały
2. Umie się poprawnie napisać kilka zdań po polsku
3. Umie zamieszczać się stosowny napis SPOJLER.
Teraz przeczytaj sobie pierwszą i trzecią lub pierwszą i czwartą linijkę-mistrzyni poprawnego pisania po polsku. Powinnaś napisać "Recenzuje się film, kiedy:",wówczas by pasowało. Imbecylka.

Jezu, ogarnij się...
Imbecylem nazywaj sobie swoich kumpli/znajomych/rodziców/kochanków, a ode mnie wara. Popełniłam niewielki błąd, ponieważ pisałam pod wpływem emocji. Masz problem, to spier.dalaj pisać do Bravo albo Przyjaciółki, to ci pomoże.

załóżmy, że Twój tok myślenia jest słuszny.
wytłumacz mi w takim razie scen w piwnicy. kminiłam dość długo i na prawdę na nic wpadłam.
SPOILER. już wtedy, będąc w piwnicy padło jej na banie zanim jeszcze zobaczyła zmarłego Simona? Sama scena tulenia chłopca - gdzie po chwili okazało się, że to tylko koc - jest dla mnie nie zrozumiała.

"Labirynt fauna" nie miał być straszny ze względu na potwory. One tylko przenośnia, imaginacja - no coś w tym guście. On miał być straszny ze względu na samotność emocjonalną dziecka w obliczu wojny. Dorośli ogłupieli i zostawili dzieci bez emocjonalnej ochrony. Zastanów się Anixot jeszcze raz nad losem tego "głupiego dzieciaka". Może trochę literatury o II WŚ i losie dzieci ? A może przypomnij sobie "dziewczynkę w czerwonym płaszczyku" z listy Schindlera ?

OMG oglądałam go jak miałam 13 lat i jakoś się bardzo nie byłam, nie był za straszny, ale raczej nie przepadam za horrorami xdd

kurde, a moja bratowa mówiła, że najstraszniejszy jaki ona widział to były egzorcyzmy emily rose, a na m to pani na religi puściła haha, ale podobno dopiero potem straszne się zacynało xdd

film jest świetny !

Śfinta racja :D