Zgadzam się z tobą jak najbardziej .Film strasznie przereklamowany niema żadnego związku z horrorem .Opowieść o niczym ,o głupocie rodzica .Też jestem bardzo zdziwiony tym zachwytem ,który nakłonił mnie do sięgnięcia po to coś .Obejrzałem go na raty ,a film nie pozostawił po sobie kompletnie jakichkolwiek emocji.Miałem nadzieje ,że obejrzę coś lepszego od Labiryntu fauna .

Dla mnie to typowy horror w dobrym stylu.Ten nastrój grozy jest w całym filmie,jest on ściśle związany z fabułą.W Sierocińcu nie chcieli pokazać polującego na ludzi zombie,ale dramat bohaterki i inne od azjatyckiego podejście do duchów